Tenis. ATP Delray Beach: Hubert Hurkacz powalczy o finał. Na jego drodze amerykańska niespodzianka

Tenis. ATP Delray Beach: Christian Harrison zagra o finał z Hubertem Hurkaczem. Amerykanin liczy na solidny występ

Jak na razie Hubert Hurkacz wygrał na Florydzie dwa pojedynki. Najpierw odprawił Kolumbijczyka Daniela Elahiego Galana, potem wygrał z Ekwadorczykiem Roberto Quirozem. Dzięki temu odniósł 50. zwycięstwo w głównym cyklu. Osiągnął tę barierę jako czwarty Polak, bowiem wcześniej dokonali tego Wojciech Fibak, Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz.

- Gra przeciwko Roberto jest trudna. On często zagrywa slajsem. W pierwszym secie przegrywałem z przełamaniem, ale starałem być konkurencyjnym i pozostać w grze. Cieszę się z tego zwycięstwa - mówił Polak, cytowany przez oficjalną stronę internetową turnieju.

We wtorek "Hubiego" czeka kolejny pojedynek z niżej notowanym przeciwnikiem. Na jego drodze do drugiego w karierze finału zawodów ATP Tour stanie Christian Harrison. 26-letni Amerykanin to obecnie 789. tenisista świata, ale w sezonie 2018 dotarł do Top 200. Z pewnością byłby wyżej, gdyby nie liczne kontuzje, które zastopowały jego rozwój.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny

Na przestrzeni lat 2009-2018 przeszedł w sumie osiem operacji. Problemy zdrowotne dotyczyły lewego i prawego biodra, lewego uda (dwukrotnie), prawego nadgarstka, prawego barku oraz lewego i prawego przywodziciela. W tym czasie jego starszy brat Ryan wygrał zawody ATP Tour w Memphis (2017) i został 40. rakietą świata, a także triumfował w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2017 w deblu, w parze z Michaelem Venusem.

- Ciężko było mi zachować pewną spójność. Grałem kilka turniejów, a potem musiałem robić przerwę na kilka tygodni czy parę miesięcy. Po prostu nigdy nie byłem w stanie osiągnąć takiej dyspozycji, jakiej potrzebowałem, aby rozegrać pięć, sześć, siedem meczów, tak jak to ma miejsce tutaj - powiedział Harrison dziennikarzom, cytowany przez tennis.com.

- Przez ten czas, kiedy byłem poza kortem, zdałem sobie sprawę z tego, kim chcę być jako osoba. Gram w tenisa, ponieważ uwielbiam to robić, a także wierzę w siebie. Gdy miałem 15-16 lat, było wokół mnie dużo szumu, dostrzegano spory potencjał. Kiedy jednak nie jesteś w stanie grać, to tak naprawdę nie poświęca się tobie tyle samo uwagi. Zdałem sobie sprawę, że to niczego we mnie nie zmienia - dodał.

Harrison może zostać najniżej notowanym tenisistą (od 1990 roku), który zwycięży w zawodach głównego cyklu. W Delray Beach wygrał już pięć meczów w singlu (dwa w eliminacjach i trzy w głównej drabince) oraz dwa spotkania w deblu, w którym startuje ze swoim bratem. Po udanych kwalifikacjach Amerykanin nie stracił seta w trzech kolejnych spotkaniach. Pokonani przez niego zostali Argentyńczyk Tomas Martin Etcheverry, najwyżej rozstawiony Chilijczyk Cristian Garin oraz Włoch Gianluca Mager.

We wtorek dojdzie do pierwszego pojedynku Hurkacza i Harrisona na światowych kortach. Polak będzie faworytem tego spotkania. Ich mecz rozpocznie się po godz. 21:00. Transmisja w Polsacie Sport Extra. Relacja na żywo na portalu WP SportoweFakty.

Delray Beach Open, Delray Beach (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 349,5 tys. dolarów
wtorek, 12 stycznia

półfinał:
Stadium, od godz. 21:00 czasu polskiego

Zobacz także:
Surowe kary dla tenisistów za naruszenie zasad protokołu Australian Open
Niespodziewany koniec współpracy Alexandra Zvereva i Davida Ferrera