Hubert Hurkacz pokazał charakter. Wielkie zwycięstwo i życiowy wynik w Miami!

Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz lepszy od 11. rakiety świata! Polski tenisista zrewanżował się za niepowodzenie w Dubaju i awansował do IV rundy prestiżowych zawodów Miami Open 2021.

Zaledwie 12 dni temu Hubert Hurkacz (ATP 37) i Denis Shapovalov (ATP 11) spotkali się w Dubaju, gdzie na szybkim korcie twardym Kanadyjczyk wygrał pewnie 6:4, 6:3. W poniedziałek panowie zmierzyli się na wolniejszej nawierzchni w Miami, a to zwiększało szanse naszego reprezentanta na korzystny rezultat. Warunki panujące na Florydzie ułatwiają bowiem grę w defensywie, wydłużają wymiany i dają możliwość wyprowadzania kontr.

Mimo tego początek meczu należał do "Shapo". 24-latek z Wrocławia musiał zagrać doskonale, aby nie stracić podania. Break pointa w trzecim gemie oraz dwa break pointy przy stanie po 3 skasował udanymi wypadami do siatki. Bardzo ważny okazał się także serwis, który otwierał drogę do zdobycia cennych punktów.

Dla losów partii otwarcia kluczowy okazał się ósmy gem. Po kapitalnej akcji Hurkacz zdobył punkt przy stanie 40-15 dla podającego Kanadyjczyka, a jego przeciwnik wyraźnie stanął. Podwójny błąd Shapovalova dał Polakowi break pointa. Wówczas doszło do długiej wymiany, którą nasz reprezentant skończył bardzo głęboką kontrą. Teraz Polak nie wypuścił wielkiej szansy i zakończył seta przy własnym serwisie wynikiem 6:3.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak to możliwe?! Nie uwierzysz, co w pokojowym hotelu zrobiła Anita Włodarczyk

Druga partia była bardzo wyrównana. Okazji do przełamań nie było, dlatego decydujący okazał się tie break. W nim Polak uzyskał mini przełamanie na 5-4, gdy zmusił przeciwnika do błędu przy siatce. Po chwili wrocławianin miał dwie piłki meczowe, lecz przy pierwszej popełnił błąd, a przy drugiej został minięty, gdy ruszył do przodu. "Hubi" nie przejął się jednak tym niepowodzeniem. Po zmianie stron wypracował trzeciego meczbola świetnym returnem i tym razem zakończył pojedynek mocnym serwisem.

Po 92 minutach Hurkacz zwyciężył ostatecznie 6:3, 7:6(6). W poniedziałek zanotował dwa asy, jeden podwójny błąd, skończył dziewięć piłek i popełnił 18 niewymuszonych błędów. Shapovalov z czasem coraz częściej mylił się. Statystycy zapisali mu cztery asy, jeden podwójny błąd, 15 wygrywających uderzeń i 35 błędów własnych. Dzięki temu Polak po raz trzeci w karierze pokonał Kanadyjczyka na terytorium USA. Dwa lata temu był od niego lepszy w Indian Wells oraz Winston-Salem, gdzie sięgnął po premierowe mistrzostwo w tourze.

Hurkacz awansował do IV rundy zawodów Miami Open, co jest jego najlepszym wynikiem w tej imprezie rangi ATP Masters 1000. Już we wtorek powalczy o ćwierćfinał, a jego rywalem będzie inny Kanadyjczyk, Milos Raonić (ATP 19).

Miami Open, Miami (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 3,343 mln dolarów
poniedziałek, 29 marca

III runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 26) - Denis Shapovalov (Kanada, 6) 6:3, 7:6(6)

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także:
Iga Świątek oceniła pierwszą część sezonu 2021
Iga Świątek o swoim idolu. "Jego koszulka z autografem wisi u mnie na ścianie"

Komentarze (13)
avatar
Emer
30.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że Iga nie pokonała słabiutkiej Konjuh. Łotyszka przeganiała ją po korcie koncertowo. Pierwszy serwis od razu ustawia grę. Hubert ma ten dar od Pana Boga. 
avatar
da-r-ko
30.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co do meczu - Hurkacz wygrał solidnością, co dobrze rokuje na Raonica. Tyle, że dziś piłki będą szybciej leciały, Raonic wydaje się w formie i bez kontuzji i jest faworytem. Czytaj całość
JS2015
30.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale ale Hubert Hurkacz wygrał po raz trzeci z tym tenisistą. Tylko raz z nim przegrał więc tytuł nieadekwatny:) 
avatar
steffen
29.03.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jakaś wielka niespodzianka to to nie jest, Hubert lubi z nim grać i wygrywać ;) 
avatar
Kuba Kubek
29.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To był trudny mecz. Brawo Hubert.