Nikola Mektić i Mate Pavić rozgrywają wspaniały sezon. Zdobyli siedem tytułów, są liderami rankingu i mają już zapewnioną kwalifikację do ATP Finals. Nie wiodło się im za to w turniejach wielkoszlemowych. W Australian Open odpadli w półfinale, a w Rolandzie Garrosie nie wystąpili z powodu pozytywnych wyników testu na koronawirusa. W sobotę jednak ukoronowali ostatnie półrocze, wygrywając Wimbledon.
Chorwaci, którzy w drodze do finału wyeliminowali m.in. Łukasza Kubota i Marcelo Melo, w sobotę zaprezentowali to, czym imponują od początku roku - potężne serwisy, wspaniałe returny i niesamowite umiejętności oraz refleks przy siatce. Dzięki tym atrybutom pokonali 6:4, 7:6(5), 2:6, 7:5 Marcela Granollersa z Hiszpanii i Horacio Zeballosa z Argentyny.
W pierwszym secie decydujące okazało się przełamanie serwisu Zeballosa, jakie Chorwaci wywalczyli w siódmym gemie. W drugiej partii obie pary doskonale spisywały się przy własnych podaniach i doszło do tie breaka, w którym trwała walka punkt za punkt, aż przy stanie 6-5 dla Mekticia i Pavicia Granollers popełnił podwójny błąd serwisowy.
ZOBACZ WIDEO: Odpadli z półfinału Euro 2020, ale zostali docenieni. "Są zwycięzcami turnieju"
Granollers i Zeballos nie złożyli broni po przegraniu dwóch setów i trzeciego rozpoczęli fantastycznie - dwukrotnie przełamali rywali. Tym samym objęli prowadzenie 4:0 i tej przewagi już nie roztrwonili.
Z kolei w czwartej odsłonie Mektić i Pavić posiadali inicjatywę. Mieli szanse, włącznie z meczbolem w 10. gemie, lecz nie potrafili ich wykorzystać. Gdy wydawało się, że znów potrzebny będzie tie break, Chorwaci uzyskali drugą piłkę meczową. Wówczas doprowadzili do niesamowitej wymiany, którą 28-letni Pavić zakończył mocnym smeczem.
Po ostatniej piłce spotkania Mektić i Pavić padli na kort i mieli łzy w oczach. Spełnili swoje wielkie marzenie - wygrali Wimbledon i zostali pierwszą w dziejach chorwacką parą z tytułem w The Championships.
Dla Mekticia to pierwsze wielkoszlemowe mistrzostwo w deblu. Dla Pavicia - trzecie (w 2018 roku wygrał Australian Open w parze z Oliverem Marachem, a w 2020 US Open razem z Bruno Soaresem).
Z kolei Granollers i Zeballos po raz drugi ponieśli porażkę w wielkoszlemowym finale (w US Open 2019 ulegli parze Juan Sebastian Cabal / Robert Farah). Obaj wciąż muszą czekać na premierowe trofeum w Wielkim Szlemie w deblu. Dla Hiszpana to już bowiem czwarty przegrany finał.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 35 mln funtów
sobota, 10 lipca
finał gry podwójnej:
Nikola Mektić (Chorwacja, 1) / Mate Pavić (Chorwacja, 1) - Marcel Granollers (Hiszpania, 4) / Horacio Zeballos (Argentyna, 4) 6:4, 7:6(5), 2:6, 7:5
Kosmiczna uczta w finale Wimbledonu! Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie