Atlanta to miasto John Isnera. W niedzielę cieszył się tutaj z szóstego mistrzostwa, bowiem wcześniej triumfował w 2013, 2014, 2015, 2017 i 2018 roku. Tym razem w finale "Big John" pokonał 7:6(8), 7:5 swojego rodaka Brandona Nakashimę, który 3 sierpnia skończy 20 lat.
- Ten turniej znaczy dla mnie wszystko. To absolutnie niesamowite - powiedział 36-letni Isner (cytat za atptour.com), który zrewanżował się Nakashimie za porażkę doznaną tydzień wcześniej w meksykańskim Los Cabos. - Na pewno doda mi to dużo pewności przed kolejnymi turniejami - dodał Amerykanin, który cieszył się z 16. mistrzostwa w tourze.
Isner nie miał w niedzielę łatwego zadania. W partii otwarcia miał trochę szczęścia, ale obronił po piłce setowej w 12. gemie i w tie breaku, zanim wykorzystał trzecią okazję do zamknięcia premierowej odsłony. Natomiast w drugim secie serwował już znakomicie (w sumie miał 21 asów) i był niezagrożony. Decydujące okazało się przełamanie w 12. gemie, w którym faworyt wykorzystał piątego meczbola.
ZOBACZ WIDEO: Polskie wioślarki w doskonałych humorach! "Może ktoś nam przemyci sake"
Dzięki zwycięstwu Isner awansował na 30. miejsce w rankingu ATP. Pokonany przez niego Nakashima przegrał drugi z rzędu finał (wcześniej w Los Cabos z Cameronem Norrie'em), ale i tak ma powody do zadowolenia. Świetne występy w głównym cyklu wywindowały go na 89. pozycję. To oznacza dla niego debiut w Top 100.
Po tytuł w grze podwójnej sięgnęli w niedzielę Reilly Opelka i Jannik Sinner. Obaj tenisiści zawiedli w turnieju singla, odpadając we wcześniejszej fazie, ale w deblu poradzili sobie znakomicie. W finale pokonali amerykańsko-australijską parę Steve Johnson i Jordan Thompson 6:4, 6:7(6), 10-3 i zdobyli premierowe mistrzostwo w grze podwójnej. Opelka i Sinner mają także na koncie po dwa trofea zdobyte w singlu.
Truist Atlanta Open, Atlanta (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 555,9 tys. dolarów
niedziela, 1 sierpnia
finał gry pojedynczej:
John Isner (USA, 6) - Brandon Nakashima (USA, SE) 7:6(8), 7:5
finał gry podwójnej:
Reilly Opelka (USA) / Jannik Sinner (Włochy) - Steve Johnson (USA) / Jordan Thompson (Australia) 6:4, 6:7(6), 10-3
Czytaj także:
Elina Switolina z brązowym medalem po morderczym boju
Belinda Bencić w cudownej bajce