Stracony set Eliny Switoliny. Tajwanka lepsza od Venus Williams

Getty Images / Dylan Buell / Na zdjęciu: Elina Switolina
Getty Images / Dylan Buell / Na zdjęciu: Elina Switolina

Ukrainka Elina Switolina straciła seta na otwarcie turnieju WTA 250 w Chicago. Tajwańska tenisistka pożegnała Amerykankę Venus Williams.

Największą gwiazdą imprezy w Chicago jest Elina Switolina (WTA 6). Ukrainka nie uniknęła problemów już w I rundzie. W pierwszym secie meczu z Clarą Burel (WTA 91) od 5:2 straciła pięć gemów z rzędu. Ostatecznie przy stanie 5:7, 6:1, 2:0 dla Switoliny Francuzka skreczowała.

W II rundzie Switolina zmierzy się z inną Francuzką. Fiona Ferro (WTA 80) zwyciężyła 4:6, 7:5, 6:1 Aldilę Sutjiadi (WTA 366). Reprezentantka Indonezji prowadziła 6:4, 5:4 i serwowała po awans, ale straciła dziewięć z 10 kolejnych gemów. W trwającym dwie godziny i 37 minut meczu Ferro obroniła 15 z 21 break pointów i wykorzystała wszystkie osiem szans na przełamanie.

Venus Williams (WTA 147) w Chicago wystąpiła dzięki dzikiej karcie. Była liderka rankingu przegrała 2:6, 3:6 z Su-Wei Hsieh (WTA 81). W ciągu 67 minut Amerykanka wykorzystała tylko jeden z trzech break pointów, a sama cztery razy oddała podanie. Kolejną rywalką Tajwanki będzie Tereza Martincova (WTA 60), która wróciła ze stanu 3:6, 0:2 i zwyciężyła 3:6, 6:3, 6:2 rozstawioną z numerem trzecim Soranę Cirsteę (WTA 38).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: talent na bieżni i przed obiektywem! To jedna z najpiękniejszych polskich sportsmenek

Marketa Vondrousova (WTA 40)  w 61 minut rozbiła 6:2, 6:0 Quinn Gleason (WTA 467). Czeszka zniwelowała siedem z dziewięciu break pointów i wykorzystała siedem z 11 szans na przełamanie. Viktorija Golubić (WTA 45) wróciła z 1:4 w pierwszym secie i pokonała  7:6(5), 6:3 Marię Camilę Osorio Serrano (WTA 79). Kristina Mladenović (WTA 57) zwyciężyła 6:2, 7:6(3) Zarinę Dijas (WTA 110). W drugiej partii Francuzka odrabiała straty z 0:3 i obroniła piłkę setową w 12. gemie.

Alize Cornet (WTA 68) wygrała 6:7(8), 6:0, 6:4 z Ann Li (WTA 67). W pierwszym secie Francuzka zmarnowała cztery piłki setowe, po dwie w 12. gemie i tie breaku. W drugiej partii oddała rywalce tylko 11 punktów. W decydującej odsłonie odskoczyła na 4:0 i mimo pogoni Amerykanki nie dała sobie odebrać awansu. Mecz trwał dwie godziny i 53 minuty. Rebecca Peterson (WTA 59) zwyciężyła 7:6(9), 7:6(3) Marie Bouzkovą (WTA 86). Szwedka odparła cztery piłki setowe w tie breaku pierwszego seta.

Chicago Women's Open, Chicago (USA)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 235,2 tys. dolarów
poniedziałek, 23 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Elina Switolina (Ukraina, 1/WC) - Clara Burel (Francja, LL) 5:7, 6:1, 2:0 i krecz
Marketa Vondrousova (Czechy, 5) - Quinn Gleason (USA, Q) 6:2, 6:0
Viktorija Golubić (Szwajcaria, 6) - Maria Camila Osorio Serrano (Kolumbia) 7:6(5), 6:3
Kristina Mladenović (Francja, 7) - Zarina Dijas (Kazachstan, Q) 6:2, 7:6(3)
Alize Cornet (Francja, 9) - Ann Li (USA) 6:7(8), 6:0, 6:4
Tereza Martincova (Czechy) - Sorana Cirstea (Rumunia, 3) 3:6, 6:3, 6:2
Su-Wei Hsieh (Tajwan) - Venus Williams (USA, WC) 6:2, 6:3
Alison van Uytvanck (Belgia) - Nao Hibino (Japonia) 6:1, 6:3
Rebecca Peterson (Szwecja) - Marie Bouzkova (Czechy) 7:6(9), 7:6(6)
Fiona Ferro (Francja) - Aldila Sutjiadi (Indonezja, Q) 4:6, 7:5, 6:1
Ana Bogdan (Rumunia, Q) - Heather Watson (Wielka Brytania) 6:2, 1:0 i krecz

Czytaj także:
US Open z rekordową pulą nagród. Powalczą o gigantyczne pieniądze
Dobry początek Łukasza Kubota i Marcelo Melo. Sprostali roli faworytów

Komentarze (0)