Karolina Pliskova wkroczyła do akcji w US Open. Awans Marii Sakkari

PAP/EPA / JUSTIN LANE / Na zdjęciu: Karolina Pliskova
PAP/EPA / JUSTIN LANE / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

Czeszka Karolina Pliskova pewnie rozpoczęła dziewiąty występ w wielkoszlemowym US Open 2021. Pierwszy mecz ma za sobą również Greczynka Maria Sakkari.

Karolina Pliskova (WTA 4) jest finalistką US Open 2016. We wtorek rozpoczęła dziewiąty występ w nowojorskiej imprezie. Czeszka pokonała 6:3, 6:4 Catherine McNally (WTA 130). Była liderka rankingu prowadziła 6:3, 3:0, by stracić trzy gemy z rzędu. Po uzyskaniu przełamania na 4:3 w drugim secie, do końca utrzymała przewagę.

W trwającym 83 minuty meczu Pliskova zaserwowała osiem asów i zdobyła 27 z 38 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Została przełamana trzy razy, a sama wykorzystała pięć z 11 break pointów. Czeszka posłała 25 kończących uderzeń przy 24 niewymuszonych błędach. McNally miała osiem piłek wygranych bezpośrednio i 16 pomyłek.

Maria Sakkari (WTA 18) wróciła z 0:2 w pierwszym secie i wygrała 6:4, 6:3 z Martą Kostiuk (WTA 55). W drugim secie Ukrainka z 0:2 wyszła na 3:2 i miała dwa break pointy na 4:2. Greczynka obroniła się i zdobyła cztery gemy z rzędu. W ciągu 91 minut posłała osiem asów i zgarnęła 29 z 37 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Sakkari odparła osiem z 10 break pointów i zamieniła na przełamanie pięć z sześciu okazji.

Kolejną rywalką Pliskovej będzie Amanda Anisimova (WTA 75), która w 66 minut pokonała 7:5, 6:2 Zarinę Dijas (WTA 110). Amerykanka wykorzystała pięć z 12 break pointów. Sakkari w II rundzie czeka starcie z Kateriną Siniakovą (WTA 53), która wygrała 7:6(6), 6:3 z Anastasiją Sevastovą (WTA 65). Czeszka obroniła piłkę setową w tie breaku pierwszego seta. W ciągu godziny i 56 minut posłała 28 kończących uderzeń przy 11 niewymuszonych błędach.

Petra Martić (WTA 32) pokonała 6:3, 6:2 Dalmę Galfi (WTA 152). Chorwatka zaserwowała dziewięć asów i zdobyła 32 z 41 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała cztery z siedmiu szans na odebranie rywalce serwisu. Martina Trevisan (WTA 106) wygrała 6:1, 7:5 z Coco Vandeweghe (WTA 160), półfinalistką US Open 2017. Włoszka zniwelowała siedem z ośmiu break pointów i zamieniła na przełamanie wszystkie cztery okazje.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57,5 mln dolarów
wtorek, 31 sierpnia

I runda gry pojedynczej kobiet:

Karolina Pliskova (Czechy, 4) - Catherine McNally (USA, WC) 6:3, 6:4
Maria Sakkari (Grecja, 17) - Marta Kostiuk (Ukraina) 6:4, 6:3
Petra Martić (Chorwacja, 30) - Dalma Galfi (Węgry, Q) 6:3, 6:2
Shuai Zhang (Chiny) - Hailey Baptiste (USA, WC) 6:3, 6:4
Ajla Tomljanović (Australia) - Katie Volynets (USA, WC) 6:3, 6:1
Katerina Siniakova (Czechy) - Anastasija Sevastova (Łotwa) 7:6(6), 6:3
Martina Trevisan (Włochy) - Coco Vandeweghe (USA, WC) 6:1, 7:5
Amanda Anisimova (USA) - Zarina Dijas (Kazachstan) 7:5, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Iga Świątek rozpoczyna trzeci występ w US Open. Zagra z dawną mistrzynią rozgrywek uniwersyteckich NCAA
Pewne otwarcie Naomi Osaki. Nieprawdopodobne dreszczowce w US Open

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko

Komentarze (0)