Historyczna niedziela w US Open. Przebili osiągnięciem Novaka Djokovicia!

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Dylan Alcott
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Dylan Alcott

Ostatni dzień wielkoszlemowego US Open 2021 okazał się niezwykły. Po historyczne trofea sięgnęło w niedzielę dwoje utytułowanych tenisistów na wózkach.

Cały tenisowy świat śledził starania Novaka Djokovicia o Klasycznego Wielkiego Szlema. Serbski lider rankingu ATP przegrał jednak w finale turnieju singla wielkoszlemowego US Open 2021 z Daniłem Miedwiediewem 4:6, 4:6, 4:6 i zaprzepaścił szansę na historyczny sukces.

Tymczasem na drugim co do ważności obiekcie w Nowym Jorku, Louis Armstrong Stadium, byliśmy świadkami historycznych wydarzeń. Wyłonieni zostali triumfatorzy singla kobiet i mężczyzn w turnieju wózkarzy i oboje popisali się niewiarygodnym osiągnięciem, które w tym roku było marzeniem Djokovicia.

Dorównała Steffi Graf

Najpierw na korcie pojawiła się Diede de Groot. 24-letnia Holenderka zmierzyła się ze swoją wielką rywalką, Yui Kamiji, w finale singla. Po dwusetowym pojedynku zwyciężyła Japonkę 6:3, 6:2 i została mistrzynią US Open 2021. Tym samym skompletowała Złotego (Wielkiego) Szlema, bowiem wcześniej triumfowała w Australian Open, Rolandzie Garrosie, Wimbledonie oraz igrzyskach paraolimpijskich w Tokio.

- To był dla mnie cel od paru ostatnich tygodni. Była wielka presja, ale trzeba sobie z nią radzić. Musisz skupić się na rzeczach, na których trzeba się skoncentrować. Przez cały turniej poradziłam sobie bardzo dobrze. Podczas finału byłam trochę zdenerwowana. Na pewno każdy mógł zauważyć, że była presja, abym skompletowała Złotego Szlema. Bardzo się cieszę, że mi się to udało - powiedziała podczas ceremonii dekoracji.

Holenderskie media natychmiast zauważyły, że de Groot została drugą kobietą, która może się pochwalić takim wyczynem. Pierwszą była w 1988 roku Niemka Steffi Graf, startująca w singlu seniorek. - Nie mogę się doczekać powrotu do domu i świętowania wspólnie z rodziną, przyjaciółmi i wszystkimi, którzy mnie wspierali. Wiem, że wielu ludzi oglądało moje mecze. Między Tokio i Nowym Jorkiem a moim krajem jest spora różnica czasowa, ale wiem, że zostawali po nocach - dodała.

Złoty Dylan, który nienawidził siebie

Minęło parę godzin, a z historycznego osiągnięcia na Louis Armstrong Stadium cieszył się Dylan Alcott. 30-latek pokonał w finale singla tenisa na wózkach Holendra Nielsa Vinka 7:5, 6:2. Był to jego 15. tytuł wielkoszlemowy w grze pojedynczej. Co najważniejsze, Australijczyk także skompletował Złotego (Wielkiego) Szlema i zapisał się w annałach światowego tenisa.

- Po prostu nie mogę uwierzyć, że właśnie wygrałem Złotego Szlema. Nienawidziłem siebie tak bardzo. Nienawidziłem swojej niepełnosprawności. Nawet nie chciałem już tu być i wtedy odkryłem tenis, który mnie zmienił i uratował życie. Zostanie jedynym mężczyzną w jakiejkolwiek formie tenisa, który skompletował Złotego Szlema jest czymś całkiem fajnym - powiedział podczas ceremonii dekoracji Alcott, który podziękował organizatorom US Open 2021 za umieszczenie meczów wózkarzy na głównych arenach.

Alcott jest nie tylko wielkim sportowcem, ale i wspaniałym ambasadorem australijskiego tenisa. Za swoje wyniki i postawę otrzymał w 2018 roku Medal Newcombe'a, przyznawany dla najlepszego australijskiego tenisisty. Po zakończeniu zmagań w US Open 2021 pojawił się na Arthur Ashe Stadium, aby obserwować spotkanie Djokovicia z Miedwiediewem. W trakcie jednej z przerw rozbawił publiczność, gdy ze swojego pucharu wypił piwo.

Czytaj także:
Emma Raducanu w siódmym niebie! Nieprawdopodobny triumf Brytyjki w US Open
"Stanęła na wysokości zadania". Świat komentuje zwycięstwo Emmy Raducanu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była tenisistka bawi się na całego! Luksusowe wakacje

Komentarze (1)
avatar
Trzygrosz54
13.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podziwiam,oglądam jeżeli pokazują,mam pełen szacunek.Jednak.....nie odważę się porównywać osiągnięć dyscyplin,z których jedna jest globalna i uczestniczy w niej - dziesiąt razy więcej zawodnikó Czytaj całość