Kacper Żuk przebył kilka tysięcy kilometrów. Krótka wizyta w Nur-Sułtanie
Kacper Żuk jako jedyny Polak starał się o miejsce w głównej drabince zawodów ATP 250 na kortach twardych w Nur-Sułtanie. Nasz tenisista nie sprostał jednak już pierwszemu rywalowi w eliminacjach.
W I rundzie eliminacji "Żunio" trafił na Pawła Kotowa (ATP 270). Rosjanin zdobył już trochę doświadczenia na światowych kortach. W lipcu dotarł do półfinału challengera w Nur-Sułtanie, dlatego zapoznał się już z warunkami panującymi w kazachskiej stolicy.
Polski tenisista rozegrał słaby mecz. Popełniał bardzo dużo błędów, niewymuszonych i taktycznych, które ułatwiły zadanie rywalowi. W pierwszym secie Kotow był niezagrożony. Zdobył przełamania w czwartym i ósmym gemie. Z kolei w drugiej odsłonie Żuk zdołał odrobić stratę breaka, jednak w ósmym gemie znów dał się zaskoczyć.
Rozstawiony z szóstym numerem Żuk przegrał ostatecznie z Kotowem po 71 minutach 2:6, 3:6 i stracił szansę na występ w turnieju głównym zawodów Astana Open 2021. Przed taką okazją stanie 22-latek z Moskwy, a jego przeciwnikiem będzie w poniedziałek oznaczony czwartym numerem rodak, Jewgienij Donskoj (ATP 153).
Astana Open, Nur-Sułtan (Kazachstan)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 480 tys. dolarów
niedziela, 19 września
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Paweł Kotow (Rosja) - Kacper Żuk (Polska, 6) 6:2, 6:3
Czytaj także:
Boris Becker stanął w obronie Djokovicia
"Prawdziwy punkt zwrotny w świecie tenisa"