"Włączyłem CNN...". Gwiazdor wymownie o sytuacji na granicy

PAP / Straż Graniczna / Na zdjęciu: migranci
PAP / Straż Graniczna / Na zdjęciu: migranci

Wciąż niespokojna jest sytuacja na polsko-białoruskiej granicy. Każdego dnia notowane są kolejne próby jej przekroczenia. Kryzys w gorzkich słowach skomentował Mariusz Fyrstenberg.

W tym artykule dowiesz się o:

W dalszym ciągu trwa kryzys na polsko-białoruskiej granicy. Tylko ostatniej doby odnotowano 255 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Dwie grupy - jedna licząca 500, a druga 50 osób - zachowywały się agresywnie.

W ponad 170 miejscowościach znajdujących się w województwach podlaskim i lubelskim wciąż obowiązuje stan wyjątkowy. Na tę chwilę nie wiadomo, kiedy uda się załagodzić sytuację.

Wydarzenia na granicy są szeroko komentowane, również przez osoby związane ze światem sportu. W gorzkich słowach o kryzysie wypowiedział się Mariusz Fyrstenberg.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz skok znanego dziennikarza telewizyjnego. Skok... narciarski!

"Włączyłem CNN, aby dowiedzieć się, co się dzieje u mnie w kraju, na granicy z Białorusią" - napisał Fyrstenberg na Twitterze.

"Nie tyle chodzi o konkretne informacje, ale sam fakt, że muszę oglądać zagraniczne media, aby dowiedzieć się czegoś o Polsce" - dodał w jednym z komentarzy.

Mariusz Fyrstenberg zakończył karierę w 2017 roku. Na swoim koncie ma aż 18 wygranych turniejów deblowych. Dotarł do finału US Open (2011) oraz półfinału Australian Open (2006). Najdłużej występował w duecie z Marcinem Matkowskim.

Czytaj także:
Pasjonująca uczta w Turynie. Mistrzowie US Open z kompletem zwycięstw w grupie
Hubert Hurkacz odniósł się do startu w ATP Finals. "Zdobyłem ogromne doświadczenie. Wrócę silniejszy"

Źródło artykułu: