Katastrofa! Smutny koniec przygody Huberta Hurkacza
Nie takiego rezultatu Huberta Hurkacza spodziewaliśmy się w tegorocznym Australian Open 2022. Polski tenisista opuści korty Melbourne Park już po rozegraniu drugiego spotkania. W środę nasz reprezentant był dużo gorszy od Francuza Adriana Mannarino.
Nasz tenisista miał problemy już w poniedziałkowym pojedynku z Jegorem Gerasimowem. W starciu z Białorusinem zachował jednak spokój i zwyciężył w czterech setach. Uniknął tym samym wpadki z ubiegłego roku. - Z pewnością mogę się poprawić w następnym meczu - stwierdził wówczas "Hubi".
Ale w pojedynku z doświadczonym Mannarino pochodzący z Wrocławia 24-latek pokazał się z gorszej strony. Już pierwsze gemy pokazały, że nie będzie łatwo. To urodzony w Soizy tenisista lepiej poruszał się po korcie, jakby w ogóle nie odczuwał rozegranego dwa dni wcześniej pięciosetowego meczu z Australijczykiem Jamesem Duckworthem. Francuz potrafił uruchomić serwis w ważnych momentach, a do tego kapitalnie returnował (często pod końcową linię), czym frustrował przeciwnika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"W drugim gemie Hurkacz nie wykorzystał break pointa, a po chwili sam uratował się serwisem. Potem gra się wyrównała, aż nadszedł siódmy gem. Trzy z rzędu błędy Polaka i trzy szanse na przełamanie dla Mannarino. Nasz reprezentant jeszcze je wybronił, ale po chwili zepsuł forhend i ostatecznie stracił serwis. Francuz nie wypuścił z rąk prowadzenia i przy pierwszej okazji zakończył seta.
Na początku drugiej odsłony Hurkacz pogubił się, gdy zepsuł woleja na wagę gema. Zemściło się to natychmiastowo, bowiem Mannarino zagrał świetny return pod nogi rywala i zdobył przełamanie. Potem Polak zmarnował kilka okazji na powrót do gry. W drugim gemie Francuz wspomógł się serwisem. Po zmianie stron wrócił ze stanu 0-40, ale tym razem przy wydatnej pomocy polskiego tenisisty.
Nieudana pogoń pogłębiła niezadowolenie naszego reprezentanta. W piątym gemie Hurkacz gładko dał się przełamać i znalazł się w trudnej sytuacji. Francuz wyraźnie złapał wiatr w żagle. Biegał po korcie uradowany. Widać było, że bardzo cieszył się grą. Drugiego seta zamknął w ósmym gemie, przy pierwszej piłce setowej.
W trzeciej odsłonie Mannarino szybko wypracował przewagę. Przełamał w trzecim oraz piątym gemie i wyszedł na 4:1. Dopiero wówczas nastąpił spóźniony zryw Polaka. Hurkacz przejął inicjatywę na korcie, wygrał kilka wymian i odrobił jednego breaka. O powrocie do gry nie mogło jednak być mowy. W dziewiątym gemie reprezentant Trójkolorowych wywalczył dwie piłki meczowe. Przy drugiej wrocławianin posłał bekhend w aut i jego przygoda w Melbourne dobiegła końca.
Hurkacz nie poprawił swojego najlepszego wyniku w Australian Open. Po raz drugi odpadł w II rundzie (wcześniej w 2020 roku). W środę zanotował 11 asów, dwa podwójne błędy, 29 wygrywających uderzeń i 40 niewymuszonych błędów. Mannarino był solidniejszy. Posłał sześć asów, skończył 26 piłek i miał 28 pomyłek. W sumie wykorzystał 6 z 14 break pointów, a Polak tylko 1 z 10.
Zwycięski Mannarino po raz trzeci w karierze dotarł do III rundy wielkoszlemowego Australian Open. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie w piątek Rosjanin Asłan Karacew, który w zeszłym roku osiągnął w Melbourne półfinał.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów australijskich
środa, 19 stycznia
II runda gry pojedynczej:
Adrian Mannarino (Francja) - Hubert Hurkacz (Polska, 10) 6:4, 6:2, 6:3
Program i wyniki turnieju mężczyzn
Czytaj także:
Nick Kyrgios rozkręcił imprezę w Melbourne. Stefanos Tsitsipas zgodnie z planem
Pierwszy set zwiastował totalną demolkę. Kuriozalny mecz mistrzyń US Open
-
gogo Zgłoś komentarz
tenisistą spoza pierwszej 50 , co świadczy o jego prawdziwym zawodowstwie. Hurkacz potrafi przegrać z tenisistą spoza nawet pierwszej 300-tki. Jak go niestety zawiedzie skuteczny i mocny serwis tak jak w ostatnim meczu to nie istnieje na korcie , nawet ze słabym rywalem!!! Coraz bardziej jego gra przypomina Johna Isnera , jak serwis zaskoczy to wygra a jak w tym elemencie będą błędy to przegrywa poziomem techniki u przeciwnika!!! -
beat13 Zgłoś komentarz
@Nie zaszczepię się: Tobie to by trzeba było dużo inteligencji zaszczepić. -
beat13 Zgłoś komentarz
@Nie zaszczepię się: Dlaczego? My się chętnie zaszczepiliśmy i chętnie oglądamy AO. -
Jаgafan Zgłoś komentarz
rano w sobotę, a ja na SF wypłakuję się w tym czasie na Warszawę, co mnie tak skrzywdziła. Smutne to jest :( -
❶ ❾ ❶ ❻ Zgłoś komentarz
HAHAHAHAHAHAHAAHA HAHAHAHAHAHAHAHAHA -
Jagafan Zgłoś komentarz
Hurkacz jest jak Legia Warszawa - całe życie w plecy :) -
Hoe Eye Zgłoś komentarz
MEDIACH PRZEZ REDAKTORÓW I POLITYKÓW. Haniebne Australian Closed 2022, - podobnie jak Olmipiada Nazistow w Berlinie w 1936 roku przejdzie do historii. Razem z wami "redaktorami" "wolnych" mediów bez wyboru, manipulantami, łamiący bezkarnie polskie prawo o braku cenzury i wolności słowa, szczującymi od lat na Djokovicia i jego rodzinę. -
Georg Spandel Zgłoś komentarz
Te,Rezydent zMonte Carlo - wracaj do Wroclawia.Kurczak nie Hurkacz -
Nie zaszczepię się Zgłoś komentarz
Bojkotujcie zawody dla zaczipowanych! Nie dla Autralian Open! -
Iw Zgłoś komentarz
Na pocieszenie zostanie mu zagranie turnieju ;)) -
Iw Zgłoś komentarz
Hubert tak ma, raz walczy o każdą piłkę, jest bardziej ofensywny, prawie wszystko fajnie mu wychodzi, by niedługo potem przegrać jak ostatni ciapciak. Ciekawe z czego się to bierze. I zawsze jest tak, że jeśli jest taką ciapą na początku meczu, to zostanie tak już do końca. Niektórzy też wchodzą źle w mecz, ale gdzieś tam potem są w stanie się pozbierać, zmienić nastawienie i zacząć walczyć. Hubert tego nie ma. -
fannovaka Zgłoś komentarz
No coz, na szczescie mamy jeszcze Ige ktora nie powinna nas tak srogo zawiesc -
fannovaka Zgłoś komentarz
jak kiedys Hurkacz ogral chorego Rogera to wszyscy mysleli ze to narodziny gwiazdy ha ha