"Rafael, proszę powiedz mi...". Ukrainiec ostro zareagował na słowa Nadala

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Sierhiej Stachowski
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Sierhiej Stachowski

Rafael Nadal krytycznie wypowiedział się na temat wykluczenia Rosjan i Białorusinów z Wimbledonu. Na słowa Hiszpana w ostrych słowach zareagował Serhij Stachowski, który jeszcze niedawno bronił Ukrainy przed rosyjską armią.

Decyzja organizatorów Wimbledonu o wykluczeniu Rosjan i Białorusinów była pierwszym takim krokiem w tenisie. Do tej pory zawodnicy z obu krajów mogli rywalizować w turnieju, ale jedynie pod neutralną flagą. To oznacza, że na londyńskich trawiastych kortach nie zagrają m.in. Danił Miedwiediew czy Aryna Sabalenka.

O ile kibice dobrze przyjęli taką decyzję, o tyle samo tenisowe środowisko protestowało przeciwko takim radykalnym decyzjom. Wśród przeciwników wykluczenia Rosjan i Białorusinów jest m.in. Rafael Nadal.

Jego słowa zbulwersowały Serhija Stachowskiego, który kilka tygodni temu wstąpił do armii, sięgnął po broń i walczył z rosyjskim agresorem. Były tenisista zdał już sprzęt i został przeniesiony do rezerwy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!

Stachowski postanowił odpowiedzieć Nadalowi w mediach społecznościowych. - Rywalizowaliśmy razem, graliśmy przeciwko sobie. Rafael, proszę powiedz mi, czy to jest sprawiedliwe, że ukraińscy gracze nie mogą wrócić do domu? Czy to sprawiedliwe, że ukraińskie dzieci nie mogą grać w tenisa? Czy to sprawiedliwe, że Ukraińcy umierają? - zapytał.

Co powiedział Nadal? - To bardzo niesprawiedliwe rozwiązanie dla moich kolegów. Jaka jest ich wina w tym, że rozpoczęła się wojna? Żal mi ich i szkoda, że tak się stało. Gdy rząd wprowadza ograniczenia, to należy tego przestrzegać, ale to naprawdę niesprawiedliwe - mówił Hiszpan.

Początek Wimbledonu jest zaplanowany na 27 czerwca. Natomiast zakończenie turnieju przypadnie na 10 lipca.

Czytaj także:
Rafael Nadal wraca do gry. Hiszpan wskazał, czego potrzebuje
Turniej w Madrycie pełen niespodzianek. Odpadły kolejne mocne nazwiska