Rafael Nadal zdążył na mecz. Został przyłapany na trybunach

Rafael Nadal koniecznie chciał rozegrać swój mecz II rundy Mutua Madrid Open jak najwcześniej. Organizatorzy pewnie woleliby umieścić jego spotkanie w sesji wieczornej, ale ulegli prośbie gwiazdy. Powód był zaskakujący.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Rafael Nadal PAP/EPA / Emilio Naranjo / Na zdjęciu: Rafael Nadal
Nie jest tajemnicą, że Rafael Nadal jest kibicem Realu Madryt. Akurat tak wypadło, że w trakcie Mutua Madrid Open, czyli imprezy rangi ATP Masters 1000, Real rozgrywał niezwykle istotne spotkanie w Lidze Mistrzów. W środę o godz. 21:00 rozpoczął rywalizację o finał z Manchesterem City.

We wtorek, zanim organizatorzy tenisowego turnieju opublikowali plan gier na środę, Nadal miał prośbę, by nie wyznaczać jego starcia II rundy o późnej porze. Powodem była oczywiście chęć obejrzenia z wysokości trybun Realu z Manchesterem.

Pięciokrotny mistrz imprezy wyszedł na kort z Miomir Kecmanović po godz. 16:00. Zwyciężył 6:1, 7:6(4) po dwóch godzinach, a następnie musiał jeszcze odbyć konferencję prasową.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!

- Tak, chciałbym już iść, ale moim zadaniem jest być tutaj. Zależy mi na tym, by wejść na stadion przed rozpoczęciem spotkania, ale udzielam długich i wyczerpujących odpowiedzi. Prawda? - żartował z dziennikarzami tenisista.

Ostatecznie zdążył pojawić się na Santiago Bernabeu i szybko uchwycili go fotoreporterzy. Okazało się, że nie był jedynym tenisistą, który pojawił się na półfinale Ligi Mistrzów. Dostrzeżono też Novaka Djokovicia oraz Carlosa Alcaraza.

Czytaj też:
Djoković opowiedział niedawno o głośnym rozstaniu. Mijał się z prawdą?
Hubert Hurkacz powalczy o 1/8 finału. Przed nim wyzwanie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×