W tym artykule dowiesz się o:
Eurosport
Początek w wykonaniu Gabrieli Lee był solidny. Rumunka nie popełniała zbytnio błędów i utrzymywała swoje podanie. Warto jednak nadmienić, że Idze Świątek przy początkowych gemach serwisowych nie robiła żadnej krzywdy. Pierwsze trzy liderka rankingu wygrała bez straty punktu.
"Gabriela Lee zagrała dobry pierwszy set, przez pierwszą połowę utrzymywała swój serwis. Polka przełamała na 5:3 i przy swoim podaniu zamknęła seta" - pochwalił postawę swojej rodaczki rumuński Eurosport.
"Przegrana w pierwszym secie zabolała Lee, a Świątek rozpoczęła drugiego od dwóch przełamań. Lee nie poddała się i wygrała kolejne dwa gemy przy własnym serwisie. Ostatecznie Iga Świątek zakończyła mecz bez straty seta" - dodano.
Agerpres
"W pierwszym secie Lee i Świątek szły łeb w łeb do wyniku 3:3. Później Polka odskoczyła i zwyciężyła 6:3. W drugiej partii Świątek prowadziła 4:0, ale Rumunce udało się utrzymać dwa poddania przed końcem gry (6:2)" - czytamy w relacji pomeczowej na rumuńskiej stronie Agerpres.
Portal zauważa, że to nie koniec zmagań Lee w Warszawie. W czwartek czeka ją jeszcze spotkanie deblowe, gdzie rywalizuje wspólnie z Alexandrą Cadantu-Ignatik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2012 zmieniła wygląd. Nie poznasz jej!
WTA
Oficjalna strona rozgrywek przypomina o przedłużonej przez Świątek passie na kortach ziemnych, która ostatnią porażkę na tej nawierzchni poniosła w zeszłym roku.
"Wynik meczu z Lee oznacza, że passa Świątek na kortach ziemnych wzrosła do 18. spotkań bez porażki. Jej ogólny rekord w 2022 roku to 48-4".
"Przeciwko Lee (WTA 146), Świątek zaprezentowała się sprawnie i agresywnie, kończąc mecz z 25 winnerami, rywalka miała ich tylko trzy. Pomimo przepaści rankingowej, rywalka trzymała się przez znaczną część meczu" - pisze o spotkaniu portal.
Tennis365
"Imponująco wyglądała Iga Świątek, która rozmontowała Gabrielę Lee i awansowała do ćwierćfinału Poland Open. Lee nie została całkowicie zdominowana, ale jej opór tylko podkreślił doskonałość Świątek" - chwali postawę Świątek w meczu z Lee portal Tennis365.
To właśnie na tej stronie mogliśmy przeczytać najwięcej ciepłych słów w kierunki liderki rankingu po wygranej w drugiej rundzie.