Tokio 2020. Perfekcyjni Brytyjczycy, rozczarowanie niemieckiego mistrza. Jedna Polka wyeliminowana

Łukasz Iwanek 01 Sierpnia 2021, 08:51

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Oliver Townend

• Tokio 2020. Belinda Bencić w cudownej bajce. Jeden złoty medal już ma!

W niedzielę przyszedł czas na próbę terenową. Townend był bezbłędny i awansował na pozycję lidera (23.60 punktów karnych w ujeżdżeniu). Jung rozczarował, strącił przeszkodę (11.00, łącznie 32.10) i spadł z pierwszego na 10. miejsce. Na drugą pozycję z czwartej awansowała Krajewski (0.40 za nieznaczne przekroczenie normy czasu, 25.60). Przepadł Hua Tian, który był trzeci, a teraz okupuje 19. lokatę (12.00, 35.90).

Brytyjka Laura Collett (London 52) nie popełniła błędu i wywalczyła awans z szóstej na trzecią pozycję (25.80 w ujeżdżeniu). Na czwartym miejscu są Nowozelandczyk Tim Price i Vitali (1.20, 26.80), a na piątym Japończyk Kauma Tomoto i Vinci De La Vigne (1.60, 27.50).

Również trzeci reprezentant Wielkiej Brytanii miał bezbłędny przejazd. Tom McEwen (28.90 w ujeżdżeniu) wszedł do czołowej dziesiątki (jest szósty). Punktów karnych w próbie terenowej nie mieli również Australijczycy Andrew Hoy (Vassily de Lassos) i Shane Rose (Virgil), którzy plasują się odpowiednio na siódmym i dziewiątym miejscu. Do Top 10 zawitał też Francuz Christopher Six (Totem de Brecey), który jest ósmy. Szwajcar Felix Vogg miał 11.80 punktów karnych i zanotował spadek z ósmej na 21. pozycję.

W rywalizacji nie ma już Louise Romeike, która po ujeżdżeniu była na dziewiątym miejscu. Dla Szwedów nie był to dobry dzień, bo odpadła też Therese Viklund, a Sara Algotsson Ostholt wycofała się jeszcze przed startem. W klasyfikacji drużynowej Szwecja była na szóstym miejscu po ujeżdżeniu. Pozycji w Top 10 nie utrzymał Hindus Fouaad Mirza, który jest teraz na 22. pozycji.

Z Polaków najlepiej spisali się Jan Kamiński i Jard (12.80, 45.90), którzy awansowali z 32. na 30. miejsce. Niestety Małgorzata Cybulska i Chenaro 2, którzy po ujeżdżeniu byli na 18. pozycji, zostali wyeliminowani. Tuż za nimi są Joanna Pawlak i Fantastic Frieda (40.50, 85.70). Oprócz Cybulskiej 200 punktów karnych za upadek bądź wycofanie się otrzymało i odpadło z konkursu jeszcze 12 innych jeźdźców. Polska amazonka początkowo po próbie terenowej znajdowała się na 41. miejscu, ale została zdyskwalifikowana za pominięcie jednego elementu.

W klasyfikacji drużynowej Polska spadła z 12. na 13. miejsce. Na prowadzeniu jest wielka Brytania (78.30), która wyprzedza Australię (96.20) i Francję (97.10). Reprezentacja Niemiec spadła z drugiej na szóstą pozycję (Sandra Auffarth jest 32. indywidualnie). W Top 10 nie ma już Japonii i Szwecji, których ekipy po ujeżdżeniu były odpowiednio na czwartym i piątym miejscu, a teraz plasują na 11. i 14. lokacie.

Na próbę terenową (cross z języka angielskiego) składa się bieg z przeszkodami, który ma na celu sprawdzenie szybkości, wytrzymałości i możliwości skokowych konia. Na urozmaiconym terenie jeźdźców czekały liczne przeszkody, wśród których są rozmaite kombinacje, duże zeskoki, także do wody oraz wąskie fronty czy wielkie kłody.

Ostatnią konkurencją w WKKW będą skoki przez przeszkody. Tę część rywalizacji zaplanowano na poniedziałek.

Klasyfikacja indywidualna WKKW po próbie terenowej:

Klasyfikacja drużynowa WKKW po próbie terenowej:

Zobacz także:
San Marino z kolejnym medalem. Wielki zawód słowackiej mistrzyni
Francuzki znów pokonane w drużynowym finale. Natchniony powrót i brąz dla Koreanek