Tokio 2020. Wielki spektakl. Mistrzowie Europy lepsi od mistrzów świata
To był bez dwóch zdań najlepszy mecz koszykarskiego turnieju podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Debiutująca Słowenia nie przestaje zadziwiać - tym razem odprawiła faworyzowanych Hiszpanów.
Hiszpanie od początku mocno pilnowali Lukę Doncicia, ale to spotkanie genialnie pokazało, że Słowenia to nie tylko jej wielki lider. Ograniczenie jego poczynań i 12 punktów przewagi mistrzom świata jednak nie pomogło.
Po dwóch trafieniach z dystansu Rudy'ego Fernandeza Hiszpanie prowadzili 55:43, ale rozpędzeni Słoweńcy jeszcze w trzeciej kwarcie odrobili straty i do samego końca trwała regularna wymiana ciosów.
W kluczowym momencie Hiszpanie nie wykorzystali dwóch rzutów zza łuku - najpierw na prowadzenie przy stanie 87:88, potem na remis. Słoweńcy swojej szansy z rąk już nie wypuścili. Wygrali i są w Tokio nadal niepokonani.
Doncić, który miał problemy z faulami (3 w pierwszej kwarcie) i nie miał miejsca prawie na nic (tylko 7 rzutów) i tak skompletował linijkę na poziomie 12 punktów, 14 zbiórek i 9 asyst. Wielki pod koszami był Mike Tobey (16 "oczek" i 14 zbiórek).
W meczu o życie z triumfu cieszyli się z kolei Argentyńczycy, którzy ograli pewnie Japończyków 97:77. 41-letni Luis Scola zaliczył 23 punkty i 10 zbiórek, a Facundo Campazzo dołożył 17 "oczek", 11 asyst i 7 zbiórek. Wygrana zapewniła Argentynie awans do ćwierćfinałów jako jednej z dwóch najlepszych ekip z trzecich miejsc w grupie.
Wyniki:
Argentyna - Japonia 97:77 (26:16, 20:22, 19:15, 32:24)
(Luis Scola 23 (10 zb), Facundo Campazzo 17 (11 as), Gabriel Deck 16, Marcos Delia 14 - Yudai Baba 18, Yuta Wawanabe 17, Mokoto Hiejima 13, Rui Hachimura 13 (11 zb), Daiki Tanaka 10)
Tokio 2020 koszykarze - grupa C
# | Drużyna | M | W% | W | P | + | - |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Słowenia | 3 | 100 | 3 | 0 | 329 | 268 |
2. | Hiszpania | 3 | 67 | 2 | 1 | 256 | 243 |
3. | Argentyna | 3 | 33 | 1 | 2 | 268 | 276 |
4. | Japonia | 3 | 0 | 0 | 3 | 235 | 301 |
Zobacz także:
Legia buduje formę na wielki wynik. Pytanie co przyniesie przyszłość
Genialna Australia. Włosi pogrążyli zawodzącą Nigerię