Dla Krysciny Cimanouskiej ostatnie dni to prawdziwy horror. Wszystko zaczęło się od tego, że działacze zdecydowali, że zawodniczka ma wystartować nie tylko w swojej koronnej konkurencji - biegu na 200 m - ale również w sztafecie 4x400 metrów.
Ta wyraziła swoją dezaprobatę. Przez to skreślono ją z listy startowej igrzysk olimpijskich w Tokio. Została też zmuszona do powrotu na Białoruś. Biegaczka nie zgodziła się na to. Ostatecznie pomogła jej nasza ambasada.
Polska przyznała Kryscinie Cimanouskiej wizę humanitarną. Podobnie jak mężowi zawodniczki Arseniowi Zdaniewiczowi, który szybko zareagował na bieżące wydarzenia i uciekł z kraju (więcej TUTAJ).
W środę wieczorem lekkoatletka wylądowała na Lotnisku Chopina w Warszawie. W mediach społecznościowych ukazało się pierwsze zdjęcie biegaczki z naszej stolicy. Obok niej widać polityka opozycji Pavla Latushko.
Krystcina Tsimanouskaya has arrived to Poland.
— Voices from Belarus (@VoicesBelarus) August 4, 2021
She has already met with Pavel Latushko.
Via @Belsat_Eng#StandWithBelarus #Belarus pic.twitter.com/yMNfcHjgdp
"Kriscina Cimanouska wylądowała bezpiecznie w Warszawie. Chce podziękować zaangażowanym służbom dyplomatyczno-konsularnym za zaplanowanie i sprawne przeprowadzenie jej podróży. Polska po raz kolejny okazuje swoją solidarność i wsparcie" - napisał podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, Marcin Przydacz na Twitterze.
Kriscina Cimanouska wylądowała bezpiecznie w Warszawie. Chce podziękować zaangażowanym służbom dyplomatyczno-konsularnym za zaplanowanie i sprawne przeprowadzenie jej podróży. Polska po raz kolejny okazuje swoją solidarność i wsparcie.
— Marcin Przydacz (@marcin_przydacz) August 4, 2021
Zobacz też:
"Łukaszenka zaatakuje Polskę". Robi się gorąco
Otrzymała polską wizę humanitarną. Cimanouska jest już w Warszawie
ZOBACZ WIDEO: Działacz uratował polskiego lekkoatletę. "Za protest trzeba zapłacić"