Klasa! Cóż to był za bieg Polek w sztafecie!

YouTube / Eurosport / Justyna Święty-Ersetic na prowadzeniu
YouTube / Eurosport / Justyna Święty-Ersetic na prowadzeniu

"Aniołki Matusińskiego" pokazały dużą klasę! Biało-Czerwone z dużą łatwością wygrały swój bieg eliminacyjny i awansowały do sobotniego finału sztafety 4x400 metrów. Szanse na medal są spore.

W żeńskiej sztafecie 4x400 metrów od początku upatrywano medalowych szans. Biało-Czerwone marsz po sukces rozpoczęły podczas czwartkowych eliminacji.

Mocne tempo narzuciła biegnąca na pierwszej zmianie Anna Kiełbasińska. Później Polki dość szybko wyszły na prowadzenie. Iga Baumgart-Witan z dużą łatwością wyprzedziła Niemkę Carolinę Krafzik. Na kolejnych zmianach Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic kontrolowały przebieg rywalizacji.

Polki pewnie zwyciężyły w swoim biegu eliminacyjnym. Niewiele brakowało, a ustanowiłyby nowy rekord kraju, ale jak podkreślały, nie to było najważniejsze, a awans.

Biorąc pod uwagę oba biegi, Polki uzyskały trzeci czas. Lepsze od nich były Amerykanki i Jamajki. Ich eliminacja toczyła się jednak w znacznie wyższym tempie.

Finał sztafety 4x400 metrów kobiet odbędzie się w sobotę, 7 sierpnia o godz. 14:30 czasu polskiego.

Zobacz bieg polskiej sztafety 4x400 metrów:

Czytaj także:
Wielkie nerwy Pawła Wiesiołka. Polak wciąż w dziesiątce
Dramat Lewandowskiego i Rozmysa. Jeden z kontuzją, drugi bez buta

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany medal dla Polaka w Tokio. "Już nie będzie kłótni w domu"

Komentarze (2)
avatar
kdc
5.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeci czas, więc tym razem jeszcze nie rozdawajcie medali. 1/2 a finał to zupełnie różne biegi. 
avatar
MaritaKtos
5.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na zloto to jeszcze daleko no chyba ze amerykanki zgubia paleczke.Srebro jest w zasiegu ale bedzie bardzo ciezko.