Niemieckie slalomy w Vancouver - złoto dla Marii Riesch
Niemieckie slalomy w Vancouver - złoto dla Marii Riesch
Maria Riesch okazała się prawdziwą królową slalomowego stoku w Vancouver. Niemka najpierw zapewniła sobie kilka dni temu złoto w superkombinacji właśnie dzięki znakomitej jeździe w drugiej części tej konkurencji, a w piątek wywalczyła drugie mistrzostwo olimpijskie, tym razem w zwykłym slalomie.
W trudnych warunkach atmosferycznych, przy padającym śniegu, Niemki dominowały w konkurencjach technicznych w Vancouver. Zaczęło się w slalomie do kombinacji, gdzie Maria Riesch odrobiła całą stratę z wcześniejszego zjazdu i sięgnęła po złoto. Następnie dużą niespodziankę sprawiła Viktoria Rebensburg, która najlepsza była w slalomie gigancie. Na koniec, w ostatniej konkurencji pań na tegorocznych igrzyskach, ponownie górą była Riesch.
Już po pierwszym przejeździe slalomu Niemka była na czele i w drugiej próbie nie zmarnowała szansy sięgając po złoto. Jako jedna z pierwszych gratulacje złożyła jej Lindsey Vonn, jej najlepsza przyjaciółka, której slalom nie wyszedł, gdyż wypadła z trasy. Maria Riesch nie mogła powstrzymać łez radości, za to łzy smutki kapały po twarzy jej siostry Susanny. Młodsza z Niemek również jechała bardzo dobre, być może po medal, jednak popełniła błąd i nie ukończyła decydującego przejazdu. Zwyciężczyni po zawodach długo pocieszała więc siostrę, która nie mogła dojść do siebie po swoim niepowodzeniu.
Drugi przejazd był popisem nie tylko Marii Riesch, ale i Marlies Schild. Austriaczka w decydującej próbie miała najlepszy wynik, jednak mimo to nie zdołała odrobić straty do Niemki. Schild mogła się za to cieszyć ze srebra, które jest jej trzecim medalem olimpijskim w karierze. Czołową trójkę uzupełniła Czeszka Sarka Zahrobska, która spadła wprawdzie o jedną lokatę w stosunku do miejsca zajmowanego po pierwszym przejeździe, jednak i tak stanęła na podium.
W slalomie wzięła udział jedyna Polka startująca w Vancouver, Agnieszka Gąsienica-Daniel. Nasza zawodniczka źle pojechała w pierwszym przejeździe, w którym popełniła duży błąd i praktycznie już wtedy straciła szanse na niezły wynik. Ostatecznie Polka była trzydziesta piąta ze stratą ponad dziewięciu sekund do Riesch.
Wyniki slalomu kobiet:
Kurcze, jak patrzę na Marię i Lindsey to od razu świat wydaje mi się lepszy :) największe rywalki- najlepsze przyjaciółki. Nie każdego stać na takie zachowanie