Niespodzianka w MotoGP. Pierwsze zwycięstwo Zarco w karierze

PAP/EPA / PAP/EPA/JOEL CARRETT / Na zdjęciu: Johann Zarco (z lewej) i Francesco Bagnaia
PAP/EPA / PAP/EPA/JOEL CARRETT / Na zdjęciu: Johann Zarco (z lewej) i Francesco Bagnaia

Jorge Martin miał wszystko pod kontrolą i wydawało się, że zwycięży GP Australii. Utrata właściwości miękkiej opony sprawiła, że Hiszpan na ostatnim okrążeniu wyścigu MotoGP spadł z pierwszego miejsca na piąte. Wygrał Johann Zarco.

Niepewne prognozy pogody sprawiły, że organizatorzy GP Australii w MotoGP zmienili harmonogram weekendu wyścigowego. Jako że na niedzielę zapowiadany jest potężny wiatr i opady deszczu, zamieniono kolejnością sprint i główny wyścig. Oznaczało to, że już w sobotę motocyklistów czekała rywalizacja na dłuższym dystansie.

Pole position w kwalifikacjach zgarnął Jorge Martin, który w ten sposób powetował sobie niepowodzenia z ostatniego GP Indonezji. Hiszpan w swoim stylu świetnie ruszył ze startu i zaczął budować przewagę nad rywalami. Z tyłu motocykla miał jednak założoną miękką oponę i rodziło się pytanie, czy wytrzyma ona trudy całego wyścigu.

Nadzieją dla Martina mogły być opady deszczu - niektóre prognozy mówiły o pojawieniu się deszczowych chmur na wyspie Filipa po ok. 20 minutach rywalizacji. Na nieszczęście dla zawodnika Pramac Racing, opady nie nadchodziły nad malowniczo położony tor.

ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"

Gdy Hiszpan miał 3 s przewagi nad rywalami, wydawało się, że losy GP Australii są przesądzone i odrobi on sporą część strat do Francesco Bagnai w klasyfikacji generalnej MotoGP. Na ostatnich okrążeniach było jednak jasne, że miękka opona z tyłu motocykla Jorge Martina może nagle stracić tempo. Ogromne kłopoty z tą mieszanką zaczęli mieć inni zawodnicy - Marc Marquez i Pol Espargaro.

Pod koniec wyścigu przewaga Jorge Martina zaczęła topnieć w oczach, aż na ostatnim "kółku" skuteczny atak na zespołowego kolegę przypuścił Johann Zarco. Francuz nie zamierzał pomagać partnerowi z ekipy w walce o tytuł w sytuacji, gdy pojawiła się przed nim szansa na pierwszą wygraną w MotoGP w karierze.

Zarco dość bezpardonowo potraktował Martina, co wykorzystał jeszcze Bagnaia. Chwilę później Hiszpana wyprzedzili jeszcze Fabio Di Giannantonio oraz Brad Binder. Ryzykowna strategia z oponą nie opłaciła się i Martin, zamiast zniwelować stratę do Bagnai do kilku punktów, opuszcza Australię tracąc w mistrzostwach aż 27 "oczek" do rywala z Ducati.

MotoGP - GP Australii - wyścig - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Johann Zarco Pramac Racing 40:39.446
2. Francesco Bagnaia Ducati +0.201
3. Fabio di Giannantonio Gresini Racing +0.477
4. Brad Binder Red Bull KTM +0.816
5. Jorge Martin Pramac Racing +1.008
6. Marco Bezzecchi Mooney VR46 Racing Team +8.827
7. Jack Miller Red Bull KTM +9.283
8. Aleix Espargaro Aprilia +9.387
9. Alex Marquez Gresini Racing +9.696
10. Enea Bastianini Ducati +12.523
11. Maverick Vinales Aprilia +13.992
12. Luca Marini Mooney VR46 Racing Team +17.078
13. Miguel Oliveira RNF Aprilia +19.443
14. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha +20.949
15. Marc Marquez Repsol Honda +21.118
16. Raul Fernandez RNF Aprilia +32.538
17. Franco Morbidelli Monster Energy Yamaha +37.663
18. Pol Espargaro GasGas +37.668
19. Takaaki Nakagami LCR Honda +37.758
20. Augusto Fernandez GasGas 12 okr.
21. Joan Mir Repsol Honda 10 okr.

Czytaj także:
- "Absurd". Kierowcy F1 są wściekli. Nie chcą słyszeć o milionowej karze
- Lewis Hamilton zabrał głos ws. wojny w Izraelu. "Musimy to zakończyć"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty