23-letni Bradley Smith starty w elitarnym gronie rozpoczął w roku 2011, kiedy to dołączył do serii Moto2. Dwa sezony dobrej jazdy w tej klasie sprawiły, że Brytyjczykiem zainteresowały się zespoły z MotoGP. W ten sposób Smith w roku 2013 trafił do Monster Yamaha Tech 3. W debiutanckim sezonie w królewskiej klasie brytyjski motocyklista notował dobre wyniki, co zaowocowało dalszą współpracą w tym roku.
[ad=rectangle]
Przedstawiciele francuskiego teamu są zadowoleni z postawy Smitha, stąd zdecydowali się na przedłużenie z nim umowy o kolejny rok. - Trudno wyjaśnić, co dokładnie teraz czuję. Jestem bardzo wdzięczny Yamasze i szefom zespołu za to, że wierzą we mnie i pozwolili mi na kontynuację tej przygody o kolejny rok. Uwielbiam pracę z tą ekipą i jazdę na motocyklu YZR-M1. To szalone, gdy pomyślę, że przed nami piąty rok współpracy, bo wydaje mi się, że minęła ledwie sekunda - powiedział Smith.
Brytyjczyk podkreśla, iż przedłużenie kontraktu z zespołem może dobrze wpłynąć na jego postawę na torze w kolejnych wyścigach. - Jestem teraz pozytywnie nastawiony, bo mam komfort psychiczny. To może mieć wpływ na moją jazdę w drugiej części sezonu. Dla mnie to także czas, aby zacząć wykonywać założone sobie cele, bo wiem, że nie osiągnąłem jeszcze maksimum swoich umiejętności - dodał brytyjski motocyklista.
Czy przedłużenie kontraktu z Bradleyem Smithem jest dobrą decyzją zespołu Monster Yamaha Tech 3? 
