Jorge Lorenzo: W końcu pokonałem Marca Marqueza

Jorge Lorenzo wraca do dawnej dyspozycji. Hiszpan ukończył wyścig o Grand Prix Czech na drugiej pozycji, przegrywając jedynie z Danim Pedrosą.

Początek sezonu nie był udany w wykonaniu Jorge Lorenzo. Hiszpan miał problemy z dopasowaniem swojego stylu jazdy do nowych opon, przygotowanych przez firmę Bridgestone. Ponadto popełniał seryjnie błędy, co kończyło się dla niego odległymi pozycjami.
[ad=rectangle]
Ponadto w tym czasie świetną serię notował Marc Marquez. W świecie MotoGP sporo zaczęło się nawet mówić o tym, iż Lorenzo nie radzi sobie psychicznie z faktem, że jego młodszy rodak notuje lepsze wyniki. W Brnie sytuacja uległa zmianie, bo aktualny mistrz świata przyjechał do mety na czwartej pozycji. - W końcu pokonałem Marca Marqueza, ale niestety nie dało to zwycięstwa. Miałem szansę na wygraną, bo dobrze czułem się w trakcie sesji rozgrzewkowej, a także na pierwszych okrążeniach. Problem pojawił się później, bo pogorszyło się moje czucie motocykla, co natychmiast wykorzystał Dani Pedrosa - powiedział Lorenzo po wyścigu.

Jorge Lorenzo był bliski wygranej w Brnie.
Jorge Lorenzo był bliski wygranej w Brnie.

Hiszpan nie ukrywa, że miał szansę na odniesienie zwycięstwa w Czechach. - Muszę być bardziej agresywny, ponieważ udało mu się uciec, a pod koniec wyścigu mój motocykl nie był taki zły i jechałem na limicie. Prawie go złapałem, może gdyby było jedno okrążenie więcej, to bym go pokonał. Jednak na to było już za późno. Chciałem spróbować walczyć o zwycięstwo, ale Dani odjechał bardzo dobry wyścig - dodał były mistrz świata.

Zwycięstwo Daniego Pedrosy w Brnie oznacza, iż w tym roku nadal na najwyższym stopniu podium stawali jedynie reprezentanci Repsol Honda Team. Lorenzo wierzy jednak, że wkrótce nadejdą lepsze dni dla Movistar Yamaha MotoGP. - To była dobra okazja dla Yamahy, aby wygrać w Brnie, bo Marc nie był wystarczająco mocny tym razem. Jednak nie zawsze uda się idealnie zaplanować wyścig, więc musimy wziąć to doświadczenie i wykorzystać je w przyszłości. Jestem zadowolony z pracy zespołu, a także tego jak zmienił się motocykl w ostatnich wyścigach. Myślę, że tę poprawę będzie widać także na innych obiektach. Sam czuję się mocny fizycznie, więc jeśli wszystko dobrze pójdzie, będziemy walczyć o zwycięstwa - podsumował Hiszpan.

Komentarze (0)