Tegoroczne zmagania w MotoGP dobrze rozpoczęły się dla Valentino Rossiego. Na początku sezonu Włoch wygrał dwa wyścigi i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Ponadto w każdym z dotychczas rozegranych Grand Prix "Doctor" stawał na podium.
[ad=rectangle]
Jednak w ostatnich tygodniach w dużo lepszej formie znajduje się Jorge Lorenzo. Hiszpan, który na początku sezonu nie punktował najlepiej, wygrał cztery wyścigi z rzędu. - Weekend w Assen będzie bardzo intensywny. Po siedmiu wyścigach różnica pomiędzy mną a Jorge Lorenzo wynosi tylko jeden punkt. Jeśli chcę utrzymać prowadzenie, muszę skończyć wyścig przed nim. To nie będzie łatwe, ponieważ Jorge jest w wysokiej formie - powiedział Rossi.
Podczas ostatnich zawodów w Barcelonie Rossi zajął drugie miejsce. Jednak w końcówce wyścigi "Doctor" dysponował lepszym tempem niż Lorenzo i był bliski wyprzedzenia Hiszpana. - Jestem zadowolony z występu w Barcelonie. Zwycięstwo było bardzo blisko. Myślę, że potencjał mój i Jorge jest na podobnym poziomie - ocenił Włoch.
Po raz ostatni "Doctor" triumfował w Holandii w 2013 roku. W ubiegłym sezonie Włoch zajął w Assen piąte miejsce. - Lubię tor w Assen. W przeszłości zanotowałem na nim kilka dobrych wyścigów, do tego zwykle charakterystyka tego obiektu sprzyja naszemu motocyklowi. To będzie kolejny bardzo ważny wyścig. Jestem pewien, że nasi rywale zrobią wszystko, aby walczyć o zwycięstwo i musimy mieć na nich uwagę - dodał 36-latek.
Równocześnie Rossi zdaje sobie sprawę, że musi w tym roku poprawić swoje wyniki w kwalifikacjach. Włoch niemal w każdym wyścigu musi startować z trzeciego rzędu i pierwsze okrążenia traci na wyprzedzanie wolniejszych zawodników. - W pierwszej kolejności muszę poprawić swoją jazdę w kwalifikacjach, dopiero potem mogę myśleć o wyścigu. Nasza praca skupi się właśnie na tym, aby zapewnić sobie jak najlepszą pozycję startową w Assen - podsumował Rossi.
Czy Valentino Rossi wygra wyścig MotoGP w Assen? 
