Forward Racing wystąpi w kolejnych wyścigach MotoGP

Forward Racing z powodu problemów finansowych opuścił wyścig MotoGP na Indianapolis. Włoski zespół potwierdził jednak, że wystąpi w kolejnych trzech Grand Prix.

W tym artykule dowiesz się o:

Kłopoty Forward Racing rozpoczęły się wraz z aresztowaniem szefa zespołu Giovanni Cuzariego. Włoch podejrzewany jest o korupcję i pranie brudnych pieniędzy. W efekcie szwajcarska policja zablokowała jego konta bankowe.
[ad=rectangle]
Ucierpiał również zespół, gdyż konta i transakcje Forward Racing były powiązane z Cuzarim. W efekcie team nie zdobył funduszy na opłacenie podróży i pobytu podczas Grand Prix Indianapolis w Stanach Zjednoczonych. Włosi znaleźli jednak środki na występ w wyścigu o Grand Prix Czech w Brnie.

Przy okazji wyścigu w Brnie, zespół poinformował, że wystąpi również na torach Silverstone i Misano. Barw zespołu bronić będą Loris Baz oraz Claudio Corti. - W tej chwili jesteśmy tutaj, w Brnie. Jeśli jesteśmy tutaj, to oznacza, że każdy z nas daje z siebie wszystko, abyśmy zakończyli sezon zgodnie z planem. Tego chcą wszyscy i wszyscy tego potrzebujemy. W interesie nas wszystkich jest, aby wystąpić w większości wyścigów, które pozostały do rozegrania - powiedział w Brnie Baz.

Baz nie ukrywa, że pierwsze wiadomości o kłopotach Forward Racing mocno go zaniepokoiły. - Widziałem to wszystko w wiadomościach zaraz po Grand Prix Niemiec. Na początku nigdy nie wiesz jak poważny jest problem, bo media lubią robić szum z czegoś drobnego. Starałem się zachować problem i zobaczyć co się stanie. Później pojawiła się wiadomość, że nie lecimy do Indianapolis, ale nie mogłem z tym nic zrobić. To nie było najlepsze doświadczenie - dodał francuski motocyklista.

Komentarze (0)