Andrea Dovizioso niezadowolony z motocykla. "Taka jest rzeczywistość"
Andrea Dovizioso zakończył Grand Prix Czech na szóstym miejscu. Włoch jest rozczarowany faktem, że na ostatnim okrążeniu przegrał walkę z Danim Pedrosą o piątą lokatę.
Włoch jest przekonany, że wyścig w Brnie pozwoli rozwinąć tegoroczny motocykl Ducati. - To kolejny ważny weekend w tej kwestii. Możemy zrozumieć pewne rzeczy z myślą o przyszłości. Warunki wyścigowe były trudne dla wszystkich i udało nam się z nimi poradzić. Jestem zadowolony, że teraz czekają nas testy w Misano - dodał "Dovi".
Dovizioso nie ukrywał również swojego niezadowolenia z przegranej walki z Pedrosą. - Było źle. Nie byłem wystarczająco silny, by stoczyć z Danim równorzędny pojedynek. Moja prędkość w zakrętach nie była wystarczająca. Dobrze hamowałem, na prostej byłem szybki, ale żeby z nim walczyć musiałem twardo hamować i moja prędkość w środku zakrętów nie była wystarczająca. Taka jest rzeczywistość - podsumował Włoch.