Kategoria Moto2 jest ostatnim etapem przed startami w MotoGP, jednak w ostatnich latach mistrzowie tej serii wyścigowej mają problemy ze znalezieniem pracodawcy w MotoGP. W sezonie 2014 po tytuł w pośredniej klasie sięgnął Esteve Rabat i musiał spędzić kolejny rok w Moto2, zanim otrzymał propozycję startów w MotoGP.
Podobnie jest w przypadku Johanna Zarco. Francuz w zeszłym roku zdominował rywalizację w Moto2, ale brak ciekawych propozycji z królewskiej klasy sprawił, że w tym roku ponownie oglądamy go w Moto2. Wszystko wskazuje jednak na to, że w przyszłym sezonie 25-latka zobaczymy w MotoGP. Zainteresowanie Zarco wykazuje zespół Suzuki.
- Mamy jakiś pomysł na tego zawodnika, ale niech najpierw przetestuje nasz motocykl i postaramy się o odpowiedzi we właściwym momencie. Mamy pewną opcję... ale ogłosimy cokolwiek dopiero w momencie, gdy dojdziemy do porozumienia - powiedział Davide Brivio, szef teamu Suzuki.
Zarco nie ukrywa, że w przyszłym roku zamierza startować w MotoGP. - Taki jest mój plan. Miałem szansę na transfer już w zeszłym roku, ale zdecydował się na pozostanie w Moto2 i próbę obrony tytułu mistrzowskiego. Chciałbym już być w MotoGP, ale również chciałbym podwójnym mistrzem świata Moto2. Dani Pedrosa i Jorge Lorenzo byli dwukrotnie mistrzami pośredniej kategorii, więc muszę się skupić na jak najlepszym wykonaniu pracy w Moto2 - powiedział francuski motocyklista.
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC [color=black]
[/color]