Po wygraniu czterech z ośmiu wcześniejszych wyścigów Walkowiak Marcin Walkowiak przystępował do rywalizacji w Poznaniu z dużą przewagą w tabeli, a następnie zdominował zmagania kategorii Superstock 1000, sięgając po pole position do obu startów i wygrywając pierwszy z nich. W drugim, mimo wywrotki na mokrym torze i urwania manetki gazu, 25-latek był w stanie dojechać do mety na trzecim miejscu, jednocześnie zapewniając sobie tytuł.
- Wywalczenie mistrzostwa Polski po raz drugi w karierze, po ośmiu latach od pierwszego tytułu, to dla mnie wielki sukces - mówił Marcin Walkowiak, który w 2008 roku, w wieku zaledwie 17 lat, został najmłodszym motocyklowym mistrzem Polski w historii.
- Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Przede wszystkim całej ekipie. Sobotni wyścig był bardzo zacięty oraz emocjonujący i zakończył się dla mnie zwycięstwem. W niedzielę było trudnej, bo na mokrym torze wszystkim brakowało przyczepności. W pewnym momencie zaliczyłem wywrotkę, ale wiedziałem, jak ważne będą punkty, dlatego mimo urwanej manetki gazu podniosłem moje BMW i dojechałem do mety sięgając po podium, a razem z nim po tytuł. Po świetnym weekendzie w Poznaniu cały zespół jest na fali. Chcemy utrzymać nasze tempo i walczyć o punkty podczas ostatniej rundy MŚ World Endurance - zakończył.
Podium w klasie Superbike, swoje drugie w tym sezonie, wywalczył w Poznaniu w sobotę Piotr Prendota, podczas gdy do akcji po poważnej kontuzji wrócił jeżdżący menedżer zespołu LRP Poland, Bartłomiej Lewandowski, który o włos rozminął się z finiszem w pierwszej trójce w pierwszym wyścigu.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)
{"id":"","title":""}