Czy Jorge Lorenzo zdobędzie tytuł dla Ducati?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe
Materiały prasowe
zdjęcie autora artykułu

Transfer Jorge Lorenzo do Ducati wywołał poruszenie w świecie MotoGP. Pierwsze testy Hiszpana na włoskim motocyklu pokazują, że w przyszłym roku może on zdobyć dla teamu z Bolonii tytuł mistrzowski.

Jorge Lorenzo całą dotychczasową karierę w MotoGP spędził w Movistar Yamaha MotoGP, której barw bronił przez dziewięć sezonów. W tym czasie Hiszpan trzykrotnie zostawał mistrzem świata królewskiej kategorii. Na początku tego roku "Por Fuera" zdecydował się jednak na zmianę i podjął decyzję o transferze do Ducati. We włoskiej ekipie spędzi dwa lata.

Przenosiny Lorenzo do Ducati były szeroko komentowane w świecie MotoGP. Zdaniem wielu, styl jazdy Hiszpana był idealnie dopasowany do charakterystyki motocykla Yamahy. "Por Fuera" jeździ bardzo płynnie i osiąga sporą prędkość w zakręcie. Tymczasem maszyny Ducati znane są z bardzo mocnego przyspieszenia, dużej prędkości maksymalnej, ale za to gorzej prowadzą się w zakrętach.

Dwudniowe testy hiszpańskiego motocyklisty w Walencji pokazały, że potrafi się on zaadoptować do nowego motocykla. We wtorek Lorenzo miał okazję sprawdzać tegoroczną maszynę, na której osiągnął trzeci rezultat. Wtedy do najszybszego Mavericka Vinalesa stracił zaledwie 0.122 s. Nieco gorsze tempo Lorenzo miał w środę, kiedy sporo okrążeń pokonał na motocyklu GP17. Ostatecznie były mistrz świata zakończył testy z ósmym czasem i stratą 0.769 s. do Vinalesa.

Lorenzo, ze względu na ciągle obowiązujący kontrakt z Yamahą, nie może komentować swoich pierwszych wrażeń na nowym motocyklu. W trakcie testów z twarzy Hiszpana nie schodził jednak uśmiech. Jego dobre samopoczucie potwierdził też Gigi Dall'Igna, szef Ducati. - Jestem zadowolony z jego pierwszych opinii na temat Ducati. On pokazał nam nie tylko pozytywne aspekty motocykla, ale wytknął też parę negatywów. Mógł porównać motocykle z 2016 i 2017 roku. Zaczęliśmy nawet testować nowe części - zdradził Włoch w rozmowie z portalem gpone.com.

ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"

Włosi przekonali Lorenzo ogromnymi pieniędzmi. W trakcie sezonu hiszpańskie media informowały, że dwuletni kontrakt Hiszpana opiewa na kwotę 25 mln euro. Wszystko podporządkowane jest temu, aby ekipa z Bolonii ponownie cieszyła się z tytułu mistrzowskiego w królewskiej kategorii. Po raz ostatni włoski zespół świętował mistrzostwo w roku 2007 za sprawą Caseya Stonera.

Stoner na początku tego roku powrócił do Ducati jako zawodnik testowy. W trakcie dwudniowych jazd w Walencji Australijczyk był obecny w boksie Lorenzo i wielokrotnie konsultował z nim wrażenia odnośnie motocykla. - Pomiędzy Jorge a Caseyem jest ogromna synergia. Podobnie jest zresztą z naszym drugim zawodnikiem, Andreą Dovizioso. Myślę, że wspólnie jesteśmy w stanie rozwijać nasz motocykl - dodał Dall'Igna.

W tym miesiącu Ducati czekają jeszcze prywatne testy w Jerez. Włosi chcieli, aby Lorenzo wziął w nich udział, ale nie zgodziła się na to Yamaha. W tej sytuacji motocykle na tym obiekcie mają testować jedynie zawodnicy teamów satelickich, które korzystają z silników Ducati.

Lorenzo nowy motocykl Ducati będzie mógł sprawdzić dopiero w ostatnich dniach stycznia na torze w Katarze, gdzie odbędą się oficjalne zimowe testy MotoGP. W królewskiej kategorii od końcówki listopada do końca stycznia obowiązuje zakaz testów.

Źródło artykułu: