Przed paroma laty Valentino Rossi postanowił założyć własną akademię, która miała na celu szkolenie i promowanie młodych zawodników. Na decyzję Włocha wpłynęło kilka czynników - tragiczna śmierć Marco Simoncellego, który miał być jego następcą w MotoGP oraz kiepski poziom szkolenia motocyklistów na półwyspie Apenińskim.
Obecnie w Moto2 i Moto3 nie brakuje członków akademii VR46. Co więcej, Rossi wystawia do rywalizacji zespoły w mniejszych kategoriach. W barwach Sky VR46 Racing Team startują Francesco Bagnaia, Stefano Manzi, Nicolo Bulega oraz Andrea Migno.
Pierwszym zawodnikiem ze szkółki talentów Rossiego, który dobrnął do MotoGP jest jednak Franco Morbidelli. Włoch od kilku lat z sukcesami startuje w Moto2 i obecnie jest liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Morbidelli broni barw ekipy Marc VDS Estrella Galicia, która rywalizuje również w królewskiej kategorii i to właśnie Belgowie zaproponowali mu kontrakt na lata 2018-2019. - Chcę podziękować szefom zespołu za wiarę we mnie i danie mi takiej szansy. Teraz mogę skupić się tylko na wyścigach, nie muszę myśleć o sprawach kontraktowych. Cieszę się, że wszystko zostało załatwione tak szybko. Mogę się skupić na walce w Moto2 - powiedział Morbidelli.
Jeśli Morbidelli będzie uzyskiwać dobre wyniki w MotoGP, jego kontrakt zostanie przedłużony również na rok 2020. To daje spory luksus młodemu Włochowi, bo nie musi się martwić o swoją przyszłość. - Ważne, że dokonuję tego kroku w przód wraz z zespołem i ludźmi, których znam. Pracują ze mną od jakiegoś czasu i wiem czego mogę się spodziewać. To będzie wielkie wyzwanie, ale jestem na nie gotowy - dodał włoski motocyklista.
Z awansu Morbidellego do królewskiej klasy zadowolony jest również sam Rossi. - To świetne osiągnięcie dla Franco. Jestem z niego dumny. To pierwszy zawodnik z akademii VR46, któremu udało się dotrzeć do elity. Jesteśmy jak rodzina i cieszymy się z tego. On musi jednak pozostać skupiony i skoncentrowany, bo na razie ważniejsze dla niego powinny być kolejne wyścigi Moto2 i walka o tytuł w tej kategorii - skomentował doświadczony Włoch.
ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Czas poczuć prędkość