Ana Carrasco zapisała się w historii wyścigów motocyklowych w roku 2018, gdy została pierwszą kobietą, która zdobyła tytuł mistrzyni świata. W klasie World Supersport 300 motocyklistka z Hiszpanii była w stanie pokonać bardziej doświadczonych mężczyzn.
Carrasco w roku 2020 miała powalczyć o drugi w karierze tytuł mistrzowski w WSS 300, ale jej plany pokrzyżował fatalny wypadek, do którego doszło na torze w portugalskim Estoril. Podczas testów 23-latka zanotowała upadek i złamała kręgosłup. Na szczęście u Hiszpanki nie doszło do przerwania rdzenia kręgowego.
Jak poinformował szpital Sao Francisco Xavier w Lizbonie, do którego w pierwszej chwili trafiła Carrasco, u motocyklistki doszło do złamania kręgów D4 i D6.
Zespół Provec Kawasaki, którego barw broni Carrasco, zorganizował jej samolot medyczny, dzięki czemu możliwy był transport Hiszpanki do kliniki Dexeus w Barcelonie.
"Ana Carrasco ma za sobą dobrą noc. Nadal jest bardzo obolała, mocno posiniaczona i poobijana, ale znajduje się w stabilnym stanie i nie ma zagrożenia życia. Nie doszło u niej do urazu rdzenia, nie ma też problemów z mobilnością" - głosi komunikat zespołu Carrasco.
Obecnie Carrasco zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji mistrzostw World Supersport 300. Do prowadzącego Jeffreya Buisa traci 34 punkty, a do zakończenia mistrzostw pozostały trzy rundy. Poważna kontuzja oznacza jednak koniec sezonu dla Hiszpanki.
Czytaj także:
Szczegóły kontraktu Sebastiana Vettela wychodzą na jaw
Nowe informacje o Michaelu Schumacherze