MotoGP. Koniec pewnej epoki. Valentino Rossi zamierza zakończyć karierę

Materiały prasowe / Petronas Yamaha / Na zdjęciu: Valentino Rossi
Materiały prasowe / Petronas Yamaha / Na zdjęciu: Valentino Rossi

Ma miliony kibiców na całym świecie, a jego nazwisko dla wielu jest synonimem MotoGP. Jednak wszystko kiedyś się kończy. Valentino Rossi po sezonie 2021 zamierza zjechać ze sceny - wynika z nieoficjalnych informacji.

Valentino Rossi ma 42 lata i od kilku sezonów jest najstarszym zawodnikiem w stawce MotoGP. Jeszcze do niedawna wiek nie przeszkadzał mu w uzyskiwaniu dobrych rezultatów w mistrzostwach świata. Dość powiedzieć, że sezonie 2015 do ostatniego wyścigu walczył o tytuł mistrzowski.

Rok 2021 jest jednak dla Rossiego katastrofą. Po transferze do satelickiego zespołu Petronas Yamaha doświadczony Włoch ma problemy z regularnym zdobywaniem punktów. Według ustaleń "The Race", przyczyniło się to do decyzji legendy o zakończeniu kariery.

Valentino Rossi w tym sezonie najlepszy wynik uzyskał w niedzielnym GP Włoch - było to dziesiąte miejsce. W klasyfikacji generalnej MotoGP zajmuje dopiero dziewiętnastą lokatę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejsiewsporcie: wypadek za wypadkiem. Tak wyglądał wyścig w Genk

Zdaniem "The Race", w kontrakcie Rossiego znajduje się klauzula wydajności. Osiąganie słabych wyników sprawia, że nie ma on szans na pozostanie w Petronas Yamaha na sezon 2022. Zespół sponsorowany przez potentata paliwowego z Malezji ma się już rozglądać za następcą Włocha. Pierwszym wyborem tej ekipy ma być Jake Dixon.

Dixon notuje obecnie słabe wyniki w Moto2, ale na jego korzyść działa narodowość. W MotoGP w tej chwili nie ma ani jednego motocyklisty z Wielkiej Brytanii, a jest to zbyt cenny rynek dla motocyklowych mistrzostw świata, stąd pomysł awansowania Dixona, który w Moto2 ściga się właśnie dla Petronas Yamahy.

Sam Rossi był pytany na początku weekendu o swoją przyszłość i nie chciał złożyć jednoznacznej deklaracji. - Teraz mamy bardzo ważny okres w mistrzostwach. Cztery wyścigi w ciągu pięciu tygodni. Potem będziemy mieli miesiąc przerwy i wtedy wszyscy zaczną myśleć o sezonie 2022 - powiedział dziewięciokrotny mistrz świata.

- W lipcu zapadną pierwsze decyzje, ale w tym przypadku nie tylko ja muszę zadecydować, ale też Petronas Yamaha. Muszę z nimi porozmawiać, aby zobaczyć jakie mają plany na kolejny sezon - dodał Rossi.

Czytaj także:
To mógł być głośny transfer w F1. Szczegóły wychodzą na jaw
Wojna o tytuł w F1 trwa także poza torem

Komentarze (0)