Zespół Roberta Kubicy traci kierowcę. Podpisał kontrakt z gigantem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / European Le Mans Series / Na zdjęciu: Yifei Ye (pierwszy z lewej), Robert Kubica i Louis Deletraz
Materiały prasowe / European Le Mans Series / Na zdjęciu: Yifei Ye (pierwszy z lewej), Robert Kubica i Louis Deletraz
zdjęcie autora artykułu

Robert Kubica, Yifei Ye i Louis Deletraz stworzyli niemal idealny skład WRT w rozgrywkach European Le Mans Series. W przyszłym roku Ye nie wspomoże jednak belgijskiej załogi. Właśnie podpisał umowę z niemieckim gigantem motoryzacyjnym.

Od pewnego czasu było jasne, że mistrzowski skład WRT z Robertem Kubicą zostanie rozbity. Dobre wyniki belgijskiej ekipy sprawiły, że Yifei Ye awansował w klasyfikacji FIA. Od sezonu 2022 będzie dysponować złotą licencją. Taką samą ma obecnie Louis Deletraz, a Robert Kubica legitymuje się platynowym "papierem".

W myśl regulaminu, nie można posiadać kierowców wyłącznie z platynowymi i złotymi licencjami, dlatego Ye rozglądał się za nowym pracodawcą. Młody Chińczyk został wypatrzony przez szefów Porsche. Już kilka dni temu informowano, że 21-latka przyłapano na sesji zdjęciowej w kombinezonie niemieckiego giganta.

W niedzielę ogłoszono, że Ye podpisał umowę z azjatyckim oddziałem Porsche. Dzięki temu kierowca otrzyma pieniądze na starty w roku 2022, a w sezonie 2023 będzie miał szansę jazdy w długodystansowych mistrzostwach świata WEC w barwach niemieckiej firmy. Porsche planuje bowiem powrót do WEC po kilku latach przerwy.

ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni

- Gdy dostrzegliśmy potencjał Yifeia, naszym celem stało się zapewnienie mu miejsca w kategorii LMDh w roku 2023. Jego dokładny program startowy ujawnimy na późniejszym etapie, ale pracujemy nad tym, by zapewnić mu jak najlepsze warunki do rozwoju. Tak, by przekonać szefów fabrycznego Porsche, że warto dać mu szansę - powiedział motorsport.com Alex Gibot, szef azjatyckiego Porsche.

- Posiadanie Yifeia w naszych szeregach jest ważne nie tylko ze względu na sportowy punkt widzenia, ale też ze strony promocyjnej. Będziemy mogli wykorzystać go do promocji marki Porsche w Chinach, który jest dla nas największy od roku 2015 - dodał Gibot.

Nie wiadomo, gdzie będzie się ścigał Ye w roku 2022, ale wiele wskazuje na to, że będzie to jedna z europejskich serii. Azjatyckie mistrzostwa zostały bowiem storpedowane przez pandemię koronawirusa.

- To ogromny krok naprzód w mojej karierze. Możliwość współpracy z taką marką i legendą, jaką jest Porsche, to przywilej. Sporty motorowe są w DNA tego producenta, a Porsche znane jest z rozwoju talentów. Chcę z tego skorzystać, aby uzyskać jak najlepsze wyniki - stwierdził Ye.

Sam Kubica też spogląda w kierunku WEC w sezonie 2022, gdzie najprawdopodobniej pozostałby związany z belgijskim WRT. W tej sytuacji załoga wspierana przez Orlen będzie musiała jednak poszukać nowego kierowcy.

Czytaj także: W F1 wybuchnie bomba! Wszyscy czekają Koniec oczekiwania? Alfa Romeo ogłosi skład w listopadzie

Źródło artykułu:
Czy Yifei Ye wyrośnie na gwiazdę motorsportu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Kiemen
31.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Do BVB. Ten pismak wielu ludziom już obrzydził Kubicę płodząc bez umiaru niezliczoną ilość "artykułów" oddając hołd i uwielbienie tylko w sobie pojmowanym i swoistym interesie...Gdyby Czytaj całość
avatar
BVB 09 Dortmund
31.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
redaktorku naucz sie pisać tytuł. Bo walnąłeś błąd stylistyczny Czytaj całość