Ależ wpadka! Wszystko jasne ws. Kubicy?

Materiały prasowe / Orlen Team / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Orlen Team / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica nadal nie ogłosił nazwy zespołu, którego barw bronić będzie w wyścigach długodystansowych WEC. Tajemnicą poliszynela jest jednak to, że Kubica będzie związany z włoskim zespołem Prema-Iron Lynx.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Kubica w sezonie 2022 będzie rywalizował w długodystansowych mistrzostwach świata WEC. Polak o swoich planach powiedział po raz pierwszy pod koniec listopada, gdy w siedzibie Orlenu organizowano specjalne śniadanie prasowe z jego udziałem. Wtedy Kubica nie był jednak gotów zdradzić nazwy ekipy, z którą przyjdzie mu się związać.

Chociaż Kubica pozostawał tajemniczy, to wszystkie znaki wskazywały na to, że 37-latek rozpocznie współpracę z zespołem Prema-Iron Lynx. To właśnie Ferrari należące do tej ekipy testował w Bahrajnie po zakończeniu sezonu WEC, a następnie wraz z Włochami udał się na prywatne testy na południe Francji.

Teraz kolejną wskazówkę dotyczącą przyszłości Kubicy umieściła oficjalna strona internetowa długodystansowych mistrzostw świata WEC. Witryna szykuje się do nowej kampanii, która ruszy w połowie marca wraz z wyścigiem w Sebring. Przy tej okazji odświeżono na niej wizerunki kierowców i nazwy zespołów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

O ile Kubica na stronie WEC nadal znajduje się w kombinezonie zespołu WRT, który reprezentował w roku 2021, o tyle w polu przynależność zespołowa znajdziemy logo Iron Lynx i wiele mówiący napis "Racing with Ferrari", bo włoska ekipa blisko współpracuje z legendarną marką z Maranello.

W tej sytuacji brakuje już tylko oficjalnego komunikatu, który potwierdziłby przynależność Kubicy do Prema-Iron Lynx. Przed Polakiem rysuje się bardzo ciekawa przyszłość, bo w oparciu o ten zespół Ferrari zamierza za kilkanaście miesięcy rozpocząć podbój świata wyścigów długodystansowych, do którego powróci po wielu latach przerwy.

Czy Kubica pewnego dnia założy czerwony kombinezon, czego był bliski w roku 2012, mając podpisaną przedwstępną umowę z Ferrari na starty w F1? To bardzo prawdopodobne.

Równocześnie niemal przesądzone jest, że Polaka w belgijskim zespole zastąpi Sean Gelael, którego sponsorzy mają przenieść się z zespołu JOTA właśnie do WRT. Fundusze hinduskiego kierowcy pozwolą Belgom wystawić dwa samochody w długodystansowych mistrzostwach świata WEC, rezygnując przy tym ze ścigania w European Le Mans Series.

Robert Kubica na stronie WEC widnieje już jako kierowca Prema-Iron Lynx
Robert Kubica na stronie WEC widnieje już jako kierowca Prema-Iron Lynx

Czytaj także:
Stanął przed trudnym wyborem i postawił na Alfę Romeo
Nowy przepis wpłynie na Roberta Kubicę

Komentarze (16)
avatar
Janusz Rakoczy
11.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jan Paweł ll Zygmunt lll Waza Kubica XVIII 
avatar
juras77
11.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Orlen też boi się przyznać gdzie i za ile kupił mu możliwość jeżdzenia 
avatar
Piotrek Lisowski
11.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A myślałem, że jakimś cudem okaże się, że to Inter Europol Competition bo zapowiadali w składzie kierowcę F1, który miał być w Polsce w ostatnich dniach i obydwa warunki Robert spełniał. 
avatar
Andrzej Rutkowski
11.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ma propozycję od Mercedesa ! 
avatar
Adela Rozen
11.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam wrażenie Kuczera że ty o nim piszesz tylko po to żebyśmy się mogli z niego pośmiać...