Dominik Sikora nie żyje. Wyciekło nagranie ze śmiertelnego pobicia. Napastnik zadał jeden cios

Facebook / KS Sobieski Poznań / Na zdjęciu: Dominik Sikora
Facebook / KS Sobieski Poznań / Na zdjęciu: Dominik Sikora

Znanych jest coraz więcej faktów dotyczących śmiertelnego pobicia Dominika Sikory. Jak wynika z nagrania monitoringu, napastnik zadał zapaśnikowi jeden cios. Policja nadal poszukuje Olgierda Michalskiego.

W tym artykule dowiesz się o:

W nocy z 25 na 26 stycznia doszło do śmiertelnego pobicia Dominika Sikory. W sieci opublikowano nagranie, na którym widać całą sytuację. Jak ustalił portal tvn24.pl, trwający niewiele ponad minutę film pochodzi z monitoringu klubu mieszczącego się na poznańskim Starym Rynku. To właśnie tam doszło do tragicznego wydarzenia.

Nagranie jest już od kilku dni w rękach policji, która prowadzi śledztwo.

Na nagraniu widać, jak Dominik Sikora w towarzystwie kilku osób rozmawia z kobietą stojącą przed wejściem do klubu. Ta szarpie Sikorę i w pewnym momencie uderza go otwartą dłonią. Po kilku sekundach zapaśnik zwraca się do stojącego obok mężczyzny, a ten wyprowadził cios prawą ręką. Trafił w głowę Sikory, który nieprzytomny padł na ziemię.

Stojące obok kobiety ułożyły Sikorę w bezpiecznej pozycji i wezwały pomoc. Z kolei napastnik odwrócił się i nie zwracając uwagi na leżącego mężczyznę, wszedł do klubu. Śledczy ustalili, że jest nim 42-letni Olgierd Michalski. Policja wystawiła za nim list gończy, a mężczyzna najprawdopodobniej wyjechał z Polski.

Sikora zmarł pięć dni później w wyniku obrażeń głowy. Był zapaśnikiem klubu Sobieski Poznań. "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że Michalski był trenerem personalnym i stał na bramkach w poznańskich klubach nocnych. Był powiązany ze środowiskiem pseudokibiców.

W poniedziałek odbył się pogrzeb Sikory. - Wierzymy, że śmierć jest początkiem nowego życia - mówił odprawiający ceremonię pogrzebową Dominika Sikory ksiądz. Ostatnie "do widzenia" powiedziało mu blisko pół tysiąca osób.

Zobacz także:
Policja opublikowała wizerunek poszukiwanego w związku ze śmiercią zapaśnika Dominika Sikory
Olimpijczyk zbiera pieniądze dla rodziny. Tragiczna śmierć Dominika Sikory wstrząsnęła Poznaniem

ZOBACZ WIDEO Tłumy na pogrzebie Dominika Sikory. Tragicznie zmarłego zapaśnika żegnało ponad 500 osób

Komentarze (14)
Kim Un Yest
11.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byc moze swoim zachowaniem przyczynil sie do sytuacji, mial tylko pecha ze trafil na troglodyte ktory caly rozum ma w piesciach... 
avatar
olo1
11.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wygląda na to że facet stanął w obronie kobiety. Jak widać święty mistrz wcale nie taki święty.... 
avatar
Trzygrosz54
11.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prawdopodobnie do śmierci przyczynił się niekontrolowany upadek i uderzenie głową o podłoże. Nie rozgrzesza to agresora,ale niewątpliwie jest ważną informacją ..... 
avatar
grzesb
11.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie chce nikogo bronić ale formalnie wygląda to na nieumyślne spowodowanie śmierci a nie pobicie czy zabójstwo 
Adam Biernat
11.02.2020
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
Wychodzi na to ze gościu był na strzała