Stanowcze słowa trenera. Będzie reakcja po skoku Stocha

Newspix / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler
Newspix / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler

Kamil Stoch nie ukrywał złości po decyzji jury w drugiej serii konkursu w Oslo. Ze swoim zawodnikiem zgadza się Thomas Thurnbichler, który w rozmowie z Eurosportem stwierdził, iż w najbliższej przyszłości chce porozmawiać z Borkiem Sedlakiem.

Niedzielny konkurs cyklu Raw Air w Oslo wygrał Stefan Kraft, który wyprzedził Anze Laniska oraz Dawida Kubackiego. Po pierwszej serii wydawało się, że o najwyższe pozycje będzie walczyć także Kamil Stoch. Trzykrotnemu mistrzowi olimpijskiemu przy drugiej próbie przeszkodziły jednak warunki.

Utytułowany skoczek w rozmowie z Eurosportem nie ukrywał złości. - To co się wydarzyło w powietrzu jest naprawdę nie fair, tak się nie powinno robić - mówił (więcej TUTAJ). Jego zdanie podziela trener Biało-Czerwonych Thomas Thurnbichler.

Austriacki szkoleniowiec zapowiedział rozmowę z wicedyrektorem Pucharu Świata Borkiem Sedlakiem. - Wiatr mocno kręcił, a na takiej skoczni jak ta, potrzebujesz mieć tego szczęścia. Nie miał go Kamil Stoch w drugiej serii, który po prostu nie miał szans, żeby odlecieć - powiedział Thurnbichler na antenie Eurosportu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

- Będziemy musieli przedyskutować tę sprawę z Borkiem Sedlakiem na temat sposobu wypuszczania zawodników z czołowej dziesiątki w finałowej serii. Nie można nikomu odbierać szans na wygraną - stwierdził.

Trzecie miejsce Dawida Kubackiego w niedzielnym konkursie w Oslo daje jeszcze nadzieję na kolejne trofea w bieżącym sezonie. Thomas Thurnbichler ma jednak założony cel.

- Jak mam być szczery, nie skupiam się na zwycięstwie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata czy Raw Air. Chciałbym po prostu widzieć dobre skoki oraz zdobywać kolejne miejsca na podium i to wszystko - podsumował szkoleniowiec.

Kolejny konkurs indywidualny w cyklu Raw Air jest zaplanowany na wtorek w Lillehammer (14 marca). Dzień wcześniej odbędzie się seria kwalifikacyjna.

Zobacz też:
Ależ atak Dawida Kubackiego! Znowu to zrobił

Źródło artykułu: WP SportoweFakty