Bardzo smutne wieści nadeszły z Włoch. Lokalne media przekazały, że w wypadku górskim podczas wspinaczki na grań oddzielającą wschodnią i północną ścianę Zerbion zginęło dwoje alpinistów. To 28-letni Jean Daniel Pession i o rok młodsza Elisa Arlian.
Tragedia wstrząsnęła społecznością. Kondolencje złożyła już Włoska Federacja Sportów Zimowych. Wyrazy wielkiego współczucia popłynęły również od władz regionu, które opublikowały oficjalne oświadczenie.
"Valle d'Aosta traci dwójkę młodych ludzi, profesjonalistów górskich, zakochanych w sporcie i życiu. To tragedia dla całej społeczności Doliny Aosty, która skupia się wokół rodziny i wielu przyjaciół Jeana Daniela i Elisy" - tak na ich śmierć zareagował burmistrz Renzo Testolin, cytowany przez "Corriere della Calabria". Do kondolencji dołączają się również radny regionalny ds. sportu Giulio Grosjacques i cały samorząd regionalny.
Do dramatu doszło 1 czerwca tego roku. Bliscy, którzy byli bardzo zaniepokojeni tym, że Jean Daniel Pession i Elisa Arlian jeszcze nie wrócili z górskiej wędrówki, niezwłocznie wezwali służby ratunkowe. Przysypane śniegiem ciała alpinistów zostały dostrzeżone przez załogę helikoptera Guardia di Finanza. W momencie odnalezienia, para wciąż była przytulona...
"Byli zaledwie o krok od szczytu, gdy nagle zostali zdradzeni przez górę, którą tak bardzo kochali. Gdy ich odnaleziono, wciąż byli przytuleni" - poinformowała włoska telewizja TMZ Sport. Para miała spaść w przepaść z wysokości 700 metrów.
Jean Daniel Pession specjalizował się w narciarstwie szybkim, czyli dyscyplinie, która nie jest zaliczana do konkurencji alpejskich. Włoch startował m.in. w mistrzostwach świata i Europy, a jednym z jego największych sukcesów było zajęcie piętnastego miejsca podczas MŚ w 2021 roku.
Jego partnerka - Elisa Arlian - pracowała z kolei jako instruktorka narciarska, a także nauczycielka.
---> Wielki wyczyn polskiego himalaisty. Zrobił to jako pierwszy