Różnice po prologu były na tyle małe, że bardzo szybko po starcie biegu na dochodzenie cała czołówka połączyła się w jedną grupę. Wydawało się więc, że po raz kolejny zawody będą miały standardowy przebieg – stopniowo z grona najlepszych odpadać będą słabsi zawodnicy, jednak mimo to bardzo liczne grono wspólnie dotrze na metę i właśnie tam rozstrzygnie między sobą walkę. A jednak, tym razem emocje były nie tylko na finiszu, ale i w trakcie niemal całego biegu.
Już po kilku kilometrach na nietypowy manewr zdecydował się bowiem Matti Heikkinen. Fin, który właśnie na dystansie 15 kilometrów stylem klasycznym zdobył w Libercu brązowy medal mistrzostw świata, postanowił uciec rywalom i skutecznie zaatakował. Różnica między Heikkinenem, a dużą grupą, szybko urosła do kilkunastu sekund. W narciarskim peletonie ciężar prowadzenia brali jednak na siebie coraz to inni rywale, a Fin biegł sam, w związku z czym w pewnym momencie jego przewaga zaczęła maleć. Do mety pozostawało już tylko 1,5 kilometra, gdy z dużej grupy zaatakował Maksym Wylegżanin, dogonił Fina, a następnie wyprzedził go i samotnie zaczął mknąć w stronę mety. Bieg rozstrzygnięty? Jednak nie, o wszystkim miał zdecydować dopiero sam finisz.
Prowadzący Rosjanin miał około dziesięć metrów przewagi wchodząc na ostatnią długą prostą, gdy za jego plecami na wyższe pozycje zaczął przedzierać się Petter Northug. Norweg, który zwyciężył wcześniej już na pierwszym etapie, był zablokowany przez kilku rywali biegnących tym samym torem, więc momentalnie zdecydował się zmienić tor na sąsiedni. Od tego momentu widzowie mogli oglądać finisz, który będzie zapewne zapamiętany na wiele lat. Northug mijał kolejnych rywali jak gdyby to byli juniorzy, a nie zawodnicy ze światowej czołówki. Atakując z piątej, szóstej pozycji, dopędził wreszcie również Wylegżanina i wygrał z przewagą 0,1 sekundy nad Rosjaninem. Niespełna 24-letni Norweg od paru sezonów uchodzi za wielki talent i w Libercu zdobył na mistrzostwach świata trzy złote medale (miał już wcześniej jeden z Sapporo). Choć aż trudno to sobie wyobrazić, obecna forma Northuga jest jeszcze wyższa niż w ubiegłym sezonie, co pokazuje on w kolejnych zawodach Pucharu Świata. Norwegowie znów mają zawodnika kompletnego, który w każdej konkurencji jest w stanie walczyć o wygraną, i który z reguły rozstrzyga taką walkę na swoją korzyść. To już piąte zwycięstwo Northuga w ośmiu startach w tym sezonie, w dodatku czwarte z rzędu.
Za plecami fenomenalnego Norwega finiszowali wspomniany Wylegżanin oraz Matti Heikkinen. Fin stracił wprawdzie wiele sił w trakcie ucieczki, jednak mimo to zdołał na finiszu obronić swoją pozycję, choć przed metą na moment utracił ją na rzecz Lukasa Bauera. Czech, który w przeszłości wygrywał już cały Tour de Ski, tym razem musiał zadowolić się czwartą pozycją.
Klasyfikacja łączna całego Touru po dwóch etapach jest identyczna jak po sobotnim etapie w Oberhofie. Zmiany zajdą w niej z pewnością po niedzielnym sprincie, który będzie zarazem pożegnaniem z niemiecką miejscowością, która była areną rozgrywania pierwszych trzech biegów. Rywalizacja w najkrótszej konkurencji toczyć się będzie stylem klasycznym.
Wyniki drugiego etapu:
M | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Petter Northug | Norwegia | 39:45,8 |
2 | Maksym Wylegżanin | Rosja | +0,1 |
3 | Matti Heikkinen | Finlandia | +0,7 |
4 | Lukas Bauer | Czechy | +2,4 |
5 | Tobias Angerer | Niemcy | +3,0 |
6 | Axel Teichmann | Niemcy | +5,2 |
7 | Sami Jauhojaervi | Finlandia | +9,4 |
8 | Jens Filbrich | Niemcy | +9,9 |
9 | Marcus Hellner | Szwecja | +10,4 |
10 | Devon Kershaw | Kanada | +10,8 |
Klasyfikacja generalna Tour de Ski:
M | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Petter Northug | Norwegia | 47:07,8 |
2 | Maksym Wylegżanin | Rosja | +0,1 |
3 | Matti Heikkinen | Finlandia | +0,7 |
4 | Lukas Bauer | Czechy | +2,4 |
5 | Tobias Angerer | Niemcy | +3,0 |
6 | Axel Teichmann | Niemcy | +5,2 |
7 | Sami Jauhojaervi | Finlandia | +9,4 |
8 | Jens Filbrich | Niemcy | +9,9 |
9 | Marcus Hellner | Szwecja | +10,4 |
10 | Devon Kershaw | Kanada | +10,8 |
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata mężczyzn:
M | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1 | Petter Northug | Norwegia | 540 |
2 | Aleksander Legkow | Rosja | 231 |
3 | Maksym Wylegżanin | Rosja | 227 |
4 | Matti Heikkinen | Rosja | 221 |
5 | Marcus Hellner | Szwecja | 215 |
6 | John Kristian Dahl | Norwegia | 200 |
7 | Tobias Angerer | Niemcy | 183 |
8 | Dario Cologna | Szwajcaria | 172 |
9 | Ola Vigen Hattestad | Norwegia | 170 |
10 | Aleksiej Pietuchow | Rosja | 160 |
80 | Maciej Kreczmer | Polska | 20 |
81 | Janusz Krężelok | Polska | 20 |