Kilka miesięcy temu bardzo głośno było o protestach czołowych zawodniczek, które nie zgadzały się z decyzją o nieumieszczeniu ich konkurencji w programie igrzysk w Vancouver. Na następnych zawodach tej rangi, w Soczi, panie najprawdopodobniej powalczą już o medale. Aleksander Uwarow, główny działacz rosyjski od skoków narciarskich i kombinacji norweskiej, w swojej wypowiedzi potwierdził wcześniejsze pogłoski, że tak właśnie się stanie.
- Pomysł zainicjowany został przez zespoły USA i Niemiec. My w tej dyscyplinie nie jesteśmy najmocniejsi i wciąż musimy nad tym pomyśleć. Chcemy jednak w przyszłości zorganizować zawody w skokach pań, jeszcze przed igrzyskami - powiedział Uwarow dodając zarazem, że konkurencja znajdzie się w programie olimpijskich zmagań w Soczi.