Justyna Kowalczyk najlepsza w Toblach!

Po słabszym występie w środowym sprincie w czwartek Justyna Kowalczyk znów pobiegła bardzo dobrze. W biegu na 15 kilometrów na dochodzenie w Toblach Polka prowadziła od startu do mety i na szóstym etapie odniosła kolejne zwycięstwo w Tour de Ski. Nasza zawodniczka jest liderką w klasyfikacji generalnej zawodów, choć za jej plecami rywalki odrobiły nieco sekund.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizacja w Toblach toczyła się na trasie 15 kilometrów stylem dowolnym. Organizatorzy przygotowali pętlę liczącą pięć kilometrów, którą biegaczki pokonywały trzykrotnie. Justyna Kowalczyk już kilka dni temu mówiła, że profil rundy z uwagi na podbiegi będzie jej odpowiadał i rzeczywiście - na trasie spisała się bardzo dobrze, choć nie udało jej się utrzymać całej przewagi jaką miała na starcie.

W biegu na dochodzenie Polka, jako liderka Tour de Ski po pięciu etapach, ruszała na trasę jako pierwsza z przewagą blisko czterdziestu sekund nad Petrą Majdić. Kolejne rywalki, w tym Charlotte Kalla, miało już ponad minutę starty do Polki. Wkrótce po starcie Słowenka zaczęła tracić i została doścignięta właśnie przez Szwedkę oraz dwie Włoszki, Ariannę Follis i Mariannę Longę. Za plecami prowadzącej Kowalczyk utworzyła się więc czteroosobowa grupka. Polka biegła sama, zaś rywalki mogły zmieniać się na czele i przejmować od siebie ciężar prowadzenia. Efekt był więc taki, że przewaga naszej zawodniczki stopniowo malała, choć zarazem ani przez moment nie było zagrożenia, że zostanie doścignięta przez rywalki.

Linię mety Kowalczyk przekroczyła z czasem 37:41,7. Chwilę później finiszowały Włoszki i Kalla, które zgubiły w końcówce Majdić. Walcząc do końca o drugie miejsce na ostatniej pięciokilometrowej pętli zdołały odrobić jeszcze wiele sekund i ostatecznie na mecie były niewiele ponad dwadzieścia sekund po Polce.

Kowalczyk z jednej strony odniosła więc kolejne zwycięstwo, które było bezpieczne od startu do mety, z drugiej jednak straciła sporo ze swojej przewagi nad Follis, Longą i Kallą - wszystkie przed piątkowym etapem były gorszej od niej o ponad minutę, a na mecie z zaliczki zostało już niewiele ponad dwadzieścia sekund. Dzięki wygranej Kowalczyk zyskała jednak piętnaście sekund bonifikaty przy dziesięciu dla Follis i pięciu dla Longi. Nad pierwszą z Włoszek Polka ma więc blisko pół minuty przewagi.

-> Justyna Kowalczyk: Bieg był ciężki, ale jestem usatysfakcjonowana

Dalszy kalendarz Tour de Ski wydaje się sprzyjać przede wszystkim naszej zawodniczce. W piątek dzień przerwy w imprezie, zaś od soboty ostatnie dwa etapy w Val di Fiemme. Pierwszym z nich będzie bieg ze startu wspólnego na dystansie 10 kilometrów stylem klasycznym. Tam Kowalczyk wydaje się być faworytką, a już na pewno mocniejszą zawodniczką niż Arianna Follis czy Charlotte Kalla, które lepiej biegają "łyżwą".

Dzięki wygranej w Toblach Kowalczyk zdobyła pięćdziesiąt punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Tym samym po raz pierwszy w tym sezonie wyszła na prowadzenie i zdobyła żółtą koszulkę liderki, gdyż właśnie w czwartek odrobiła z nawiązką resztę straty do niestartującej w Tour de Ski Marit Bjoergen.

-> Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata
Wyniki szóstego etapu Tour de Ski pań:

MZawodniczkaKrajCzas
1 Justyna Kowalczyk Polska 37:41,7
2 Arianna Follis Włochy +22,2
3 Marianna Longa Włochy +22,6
4 Charlotte Kalla Szwecja +23,7
5 Petra Majdic Słowenia +36,4
6 Anna Haag Szwecja +1:41,4
7 Krista Lahteenmaki Finlandia +1:45,0
8 Astrid Jacobsen Norwegia +2:21,4
9 Therese Johaug Norwegia +2:44,5
10 Alena Prochazkova Słowacja +2:47,7
32 Paulina Maciuszek Polska +7:41,3

Klasyfikacja Tour de Ski pań po sześciu etapach:

MZawodniczkaKrajCzas
1 Justyna Kowalczyk Polska 1:42:34,7
2 Arianna Follis Włochy +27,2
3 Marianna Longa Włochy +32,6
4 Charlotte Kalla Szwecja +38,7
5 Petra Majdic Słowenia +51,4
6 Anna Haag Szwecja +1:56,4
7 Krista Lahteenmaki Finlandia +2:00,0
8 Astrid Jacobsen Norwegia +2:36,4
9 Therese Johaug Norwegia +2:59,5
10 Alena Prochazkova Słowacja +3:04,7
32 Paulina Maciuszek Polska +7:56,3
Źródło artykułu: