Czas na odpoczynek - wypowiedzi po ostatnim etapie Tour de Ski

Trzecia edycja Tour de Ski dobiegła końca wraz z niedzielnymi etapami we włoskiej miejscowości Val di Fiemme. Niezwykle trudny cykl sprawił, że wszyscy najlepsi zawodnicy byli zgodni podczas konferencji prasowej – teraz czas na odpoczynek przed kolejnymi startami.

W tym artykule dowiesz się o:

Virpi Kuitunen (zwyciężczyni klasyfikacji generalnej): Moim planem było nie stracić niczego przed rozpoczęciem finałowego podbiegu. Nie byłam pewna co z moim barkiem, starałam się mimo to biec najlepiej jak tylko mogłam. Gdy zobaczyłam Saarinen i Majdić wiedziałam, że mogą mnie dogonić, gdy Aino to zrobiła byłam już zmęczona, ale zdecydowałam się na kontratak i się udało. Musiałam mocno się natrudzić żeby wygrać, ten sukces cieszy więc szczególnie. Teraz mam tydzień przerwy w treningach, potem wystartuję w mistrzostwach kraju, a następny duży cel to oczywiście mistrzostwa świata.

Aino Kaisa Saarinen (drugie miejsce w klasyfikacji generalnej): Moim celem było biec swoim tempem i czuć się, o ile to możliwe, zrelaksowaną. Jestem jednak trochę rozczarowana, starałam się pokonać Virpi, ale ona była zbyt mocno, więc jestem mimo wszystko zadowolona ze swojego wyniku, najlepszego w historii moich startów w Tour de Ski.

Petra Majdić (trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej): Jestem bardzo zadowolona z trzeciego miejsca, po biegu byłam wykończona, chciałam przetrwać ten podbieg i się udało. Czułam się silna, jednak później nie byłam już w stanie gonić Finek. Teraz czekam na mistrzostwa świata w Libercu.

Dario Cologna (zwycięzca klasyfikacji generalnej): Czułem się świetnie i mogłem kontrolować sytuację będąc z przodu. Na trasie dopingowali mnie fani z mojego rodzinnego miasta. Jestem bardzo szczęśliwy, był to dla mnie wspaniały tydzień, dobrze spisała się zresztą cała ekipa, wszyscy service-mani, każdy kto mi pomagał. Teraz muszę odpocząć, nie jadę na Puchar Świata do Vancouver na próbę przedolimpijską, zjawię się tam za rok, powalczę wtedy o medal podczas igrzysk, które będą najważniejszymi zawodami w całej mojej karierze.

Petter Northug (drugie miejsce w klasyfikacji generalnej): Startowałem tuż za Wassilijem Roczewem i chciałem się za nim utrzymać, choć nie było to łatwe gdyż był bardzo mocny. Nie myślałem, że będę drugi, to dla mnie świetny wynik. Myślę, że wraz z Dario stoczymy jeszcze wiele pięknych pojedynków. Do Tour de Ski z chęcią dodałbym więcej sprintów.

Axel Teichmann (trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej): Wspaniały Tour de Ski – atmosfera, kibice, trasy, wszystko. Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyniku, starałem się biec najszybciej jak mogę, aby utrzymać przewagę nad goniącą mnie grupą. Czas na odpoczynek, wracam do domu, wznawiam szybko treningi i szykuję się na mistrzostwa świata w Libercu.

Tor Arne Hetland (zwycięzca klasyfikacji sprinterskiej): Moim celem było wygrać klasyfikację sprinterską i to mi się udało. W poniedziałek byłem chory, chciałem tylko ukończyć etap, stąd mój słaby wynik. Muszę wyzdrowieć i wrócić do formy na kolejne zawody.

Komentarze (0)