PŚ w skokach: Austriackie podium w Sapporo

trzeba się rozwlekać, dość rzec, że Hula i Stoch zrobili to, po co tam pojechali, z tym że dla mnie i tak Stoch, generalnie mój ulubieniec, jest największym rozczarowaniem zimy w całych sportach zimowych w naszym wykonaiu, zresztą, to że Hula zajmuje 10 przy swoim petencjale wystarczy za komentarz; tu się generalnie skupiono na Bachledzie i Zyle, słusznie i zgadzam się z poniższymi opiniami w stu zwłaszcza z tą by Kruczek się opamiętał i przestał tych dwóch ludzi zabierać na pś, bo oni nawet na Pk powinni startować nie zawsze Przy tym poziomie, warunkach, takich nie innych skoczkach, gdy dwóch naszyc mniej lub bardziej jak kto woli, wykorzystuje sytuację meldując się w piętnastce zawodów, to co zrobili ci dawaj nieszczęśnicy zamyka chyba już i pieczętuje sprawę tego czy są zawodowymi skoczkami czy nie i czy mają jeszcze jakiekolwiek prerspektywy i szanse przy budowie kadry na kolejne sezony bez względu na to kto będzie trenerem. Bardzo długo broniłem Bachledę i wciąż wierzyłem, że ktos zrobi z niego solidnego jako tako punktującego skoczka, tym bardziej, że 4 lata temu wykorzystywał takie warunki czy sytuacje, ale chyba sprawa jest, a raczej niemal na bank, zamknięta i przesądzona. Powinnniśmy unikać taego typu zwłaszcza ośmieszających kompromitacji, przecież w kraju są znacznie młodsi zawodnicy, którzy mogliby nawet zdobyć punkty, ba dziadzio Skupień, wierzę, że dałby tam radę. Kadra wycofana z kolejnego mamuta,błąd, nie podoba mi się to coraz bardziej, natomiast głosy, typu won bo tamci się zbłaźnili tozaraz można dodać, brawo bo dwóch w piętnastce, tak więc nie mają większego sensu. A swoją drogą uważam za totalny skandal, że tak wygląda ilościowo i jakościowo obsada konkursów japońskich w tym i poprzednim roku, tylko Gregor nie odpóścił, widać chce atakować rekord zwycięstw, co jest w stanie3 zrobić z racji na wiek, formę, możliwości i ogromną pomoc Hofera. Ja tam nie twierdzę, że jest tak źle jak niektórzy labidzą od sierpnia i cieszą się ggdy nie zdobywamy punktów a stękają gdy je zdobywamy, ale upieranie się przy Bachledzie i Zyle prawie cały sezon jest dobijające i niepokojące.