Zimowe igrzyska olimpijskie zagrożone? Nowe ognisko koronawirusa w Pekinie

PAP/EPA / Na zdjęciu: Pekin przed IO
PAP/EPA / Na zdjęciu: Pekin przed IO

Niezwykle poważnie wygląda sprawa pandemii COVID-19 w Pekinie tuż przed otwarciem zimowych igrzysk olimpijskich. Władze miasta podjęły radykalne działania i wprowadzono przymus badań dla mieszkańców jednej z dzielnic.

W tym artykule dowiesz się o:

Władze w Pekinie biją na alarm. W dzielnicy Fengtai wykryto ognisko COVID-19 w wariancie omicron. W związku z tym podjęto decyzję mającą na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się tego wariantu choroby przed otwarciem zimowych igrzysk olimpijskich.

W związku z tym zarządzono, że w dzielnicy Fengtai zostaną przebadani wszyscy przebywający tam obywatele. Zarządzenie w niedzielę przekazała Narodowa Komisja Zdrowia.

Co więcej, władze poprosiły mieszkańców z "dzielnic ryzyka", w tym wspomnianego Fengtai, aby nie opuszczali tamtejszych granic. Zalecono również nieorganizowanie wszelkiego rodzaju masowych zgromadzeń.

To jednak nie wszystko. Poproszono również aby wszyscy mieszkańcy Pekinu, którzy otrzymają paczkę z zagranicy i w ciągu 14 dni od odebrania przesyłki nastąpią u nich objawy choroby, wykonali test na obecność koronawirusa. Władze Pekinu sugerują, że pierwszy przypadek wariantu omicron przybył do miasta wraz z paczką z Kanady.

"The Guardian" informuje również, że w pekińskiej dzielnicy Fengtai zaostrzono zasady korzystania z placówek oświaty czy innych miejsc, w których gromadzą się ludzie. Chcąc z nich skorzystać należy być zaszczepionym.

Dzielnica Fengti znajduje się ok. 20 kilometrów od ośrodków, w których zaplanowano rozegranie kilku dyscyplin olimpijskich. Zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie są zaplanowane od 4 do 20 lutego.

Zobacz także: Ziścił się fatalny scenariusz
Zobacz także: Ile medali na zimowych igrzyskach zdobędą Polacy?

Komentarze (1)
avatar
Nie zaszczepię się
23.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Covidowy cyrk trwa w najlepsze a wszystko po to żeby terroryzować ludzi, zaszczepić i ich okraść z pieniędzy. Ludzie są bierni, więc trwa już to 2 lata.