Oceny zawodników Budmax-Stal Polonii Piła
Artur Mroczka 4-. Mieszane uczucia można mieć oceniając występ Artura Mroczki. Z jednej strony zawodnik ten na pięć biegów nie wygrał indywidualnie ani razu, a czterokrotnie meldował się na mecie tu za rywalem. Z drugiej strony wraz z Jędrzejewskim wygrał podwójnie bardzo ważny, czternasty wyścig, który pozwolił pilanom objąć prowadzenie tuż przed ostatnim wyścigiem. Sam żużlowiec może być raczej zadowolony ze swojego występu.
Max Dilger 5. Występ Dilgera sinusoidalny. Niemiec zaczął od zwycięstwa, w kolejnym starcie na mecie zameldował się trzeci, a następnie ponownie był pierwszy i trzeci. Niedzielny występ zwieńczył jednak tak, jak oczekiwali od niego pilscy kibice, czyli zwycięstwem w 15. biegu, co przypieczętowało ligowy triumf gospodarzy. Do tego wykręcił najlepszy czas dnia. Zdecydowanie zasłużył na to, aby za ten występ dostać piątkę!
Marcin Jędrzejewski 3. Rozpoczął bardo mizernie, trzy starty i zaledwie dwa punkty, z czego jeden na defekcie Ivacica, a drugi na tym, że pokonał młodego Curzytka. Wydaje się, że miał to szczęście, że młodzież nie jechała imponująco, bo mógłby swój udział zakończyć na dziesiątym biegu. W końcówce jednak się przebudził - dwa razy wygrał i przywiózł w 14. biegu kluczowe 5:1 dla Polonii.
ZOBACZ WIDEO Woźniak mechanikiem Zmarzlika. "Zawsze to cenne doświadczenie"
Tomasz Orwat 1. Wskoczył do składu dosyć niespodziewanie w miejsce Tomasa H. Jonassona. Zdobył cztery punkty, ale pokonał zaledwie jednego rywala, którym był Bartosz Curzytek. No nie jest to występ, z którego byłby dumny.
Lars Skupień 4. Poza pierwszym biegiem na pewno jego występ na plus. Starał się i walczył, jak na rekina z natury przystało (Skupień jest wychowankiem ROW-u Rybnik - dop. red.). Do pełni zadowolenia zabrakło punktów w 15. biegu, kiedy to walczył o lepszą pozycję z dwójką rywali i upadł. Szybko podniósł się z toru, a na jego szczęście klubowy partner dowiózł trójkę.
Ben Ernst 2. Szału nie zrobił. Wygrał wyścig młodzieżowy, bo należało to zrobić - lub przyjechać za plecami kolegi z pary i na tym jego występ w zasadzie się skończył.
Mateusz Panicz 2. Dowiózł dwa z bonusem w biegu młodzieżowym, które kto wie, czy nie zadecydowało o zwycięstwie pilskiej Polonii. Później przy jego nazwisku było zero i jedynka po wykluczeniu Grygolca, z którym w pierwszej odsłonie 12. biegu przegrywał.
Oceny zawodników Metalika Recycling Kolejarza Rawicz
Damian Dróżdż 2. Pięć punktów nie jest wynikiem, który satysfakcjonowałby: zawodnika, sztab szkoleniowy oraz kibiców. Częstochowianin walczył ambitnie i pokonał czterech zawodników rywala, ale byli to m.in. Panicz i Orwat.
Damian Baliński 3. Zaczął imponująco, bo dwa razy minął linię mety na pierwszym miejscu, a dodatkowo wykręcił dwa najszybsze czasy w dwóch pierwszych seriach. Później coś poszło nie tak z ustawieniami, bo było zero i musiał się trochę namęczyć z Paniczem. Pierwsza część meczu na piątkę, ale druga na jedynkę.
Sam Masters 3-. Miał być liderem drużyny i w Pile był jednym z najskuteczniejszych ogniw Kolejarza. Jednak od takiego jeźdźca, jak Sam Masters w rawickim klubie oczekuje się znacznie więcej niż dziewięć punktów. Dodatkowo zawalił bardzo ważny, trzynasty bieg, w którym to dotknął taśmy, a pilanie zdołali doprowadzić do remisu.
Matic Ivacic 2. To nie był dzień Słoweńca. Sześć punktów przy jego nazwisku, ale tak naprawdę zadowolony może być tylko z jednego biegu - jedenastego, w którym to pokonał Mroczkę i z Dróżdżem wygrali 4:2. W pozostałych biegach punktował na taśmie Ernsta i dwóch juniorach.
Daniel Kaczmarek 4+. Przed meczem chyba mało kto spodziewał się, że liderem "Niedźwiadków" w Pile będzie właśnie Kaczmarek, tymczasem dwukrotny mistrz Polski juniorów radził sobie naprawdę nieźle i po pierwszej fazie zmagań w Grodzie Staszica miał komplet punktów. Te potracił dopiero w końcówce, kiedy przegrał ze Skupieniem i Dilgerem. Z Niemcem poległ w najważniejszej gonitwie dnia.
Bartosz Curzytek 1. Rzeszowianin w czterech startach zdobył dwa punkty z bonusem, ale pokonał jedynie Bena Ernsta. Punktów Curzytka i Grygolca zabrakło, by wygrać w Pile.
Aleksander Grygolec 1. Tragiczny występ, to będzie właściwie najwłaściwsze określenie. Zastąpił lidera drużyny, Wiktora Przyjemskiego i oczekiwano od niego walki, a najlepiej punktów w starciach z formacją U21 pilan. Skończyło się na taśmie, zerze i upadku.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Czytaj także:
Chcą, żeby Greg Hancock wznowił karierę! Otrzymał ofertę z klubu PGE Ekstraligi
Jako jedyny nie bał się eksperymentu