Żużel. Były zawodnik Unii doradza transfer Pawlickiemu. "Trochę się zasiedział"
Piotr Pawlicki kolejny sezon spisuje się poniżej oczekiwań. Nie brakuje głosów, że zawodnikowi po sezonie 2022 przydałaby się zmiana otoczenia, dzięki której mógłby wrócić do dawnej formy. Takiego zdania jest Jan Krzystyniak.
W wyścigu 13. Pawlicki wywiózł Patryka Dudka pod samą bandę, a później miał szczęście, że sędzia nie zauważył jego faulu i dopuścił go do udziału w powtórce. Gdyby nie błąd arbitra, to Fogo Unia Leszno najprawdopodobniej przegrałaby prestiżowe spotkanie, a antybohaterem gospodarzy byłby właśnie Pawlicki.
- To już kolejny sezon, w którym widać wyraźnie, że ten zawodnik się męczy i cały czas szuka prędkości. Widać u niego dużą determinację, ale im bardziej się stara, tym bardziej mu nie wychodzi. Wydaje mi się, że przydałby mu się transfer do innego klubu i zmiana środowiska. Takie odświeżenie być może rozwiązałoby część problemów i pomogło w powrocie do najwyższej formy - dodaje Krzystyniak.
Gdyby Pawlicki skorzystał z rady byłego trenera, to na brak nie powinien narzekać, bo co roku ustawia się po niego kolejka chętnych. Przed tym sezonem ostatecznie zdecydował się zostać w swoim macierzystym klubie. Działacze Fogo Unii wobec odejścia Emila Sajfutdinowa nie mogli bowiem pozwolić sobie na stratę kolejnej ikony.
- Paradoksalnie na takiej zmianie bardziej skorzystałby sam zawodnik, który dostałby nowy bodziec do ciężkich treningów, bo w nowej drużynie musiałby od początku walczyć o pozycję. Mam wrażenie, że trochę się już w Lesznie zasiedział - mówi na zakończenie były zawodnik Unii.
Czytaj więcej:
Znana wysokość kar dla Wilków Krosno
Cieślak o systemie VAR w żużlu
-
Gregory 78 Zgłoś komentarz
Też uważam że dla PP najlepszy byłby transfer -
Tramwajarz Zgłoś komentarz
naprawdę zrobi krzywdę . Baron ma drużynę która już się " nabyła " miszczami i teraz musi budować drugą która za kilka lat znów zacznie zgarniać tytuła miszcza w tym niszowym sporcie dla wsi , gmin i powiatów bo na salonach ( Wrocław , Łódź , Gdańsk ) niewiele znaczą tam jest inna mentalność ludzi i inne prawdziwe rozrywki oraz wielki świat a żużel może istnieć gdzieś na peryferiach jak Gorzów , Leszno , Rawicz , Piła , Bydgoszcz czy Tarnów . -
Heniek_Star Zgłoś komentarz
Jasne. Do 2 ligi. Z taką formą i tam byłby problem z kompletem. -
Stresor74 Zgłoś komentarz
spójne i jedna i druga twarz Piotra to patologia... Z drugiej strony bez takich zawodników żużel byłby nudny. Widać gołym okiem problemy sprzętowe a za tym idzie frustracja, złość i szukanie winnych wokół siebie. No cóż charakter ciężko zmienić. Zawodnik nie z mojej bajki...Ale oczywiście życzę powodzenia i dużo zdrowia dla Piotra i ścigających się z nim zawodników... -
kros Zgłoś komentarz
Pieknie dzis pojechal oprocz proby wpasowania Jamroga w plot pokazal ze sie nadaje gora do Rawicza! Ektraklasa nie dla niego. -
-Niutek- Zgłoś komentarz
wysłać kogoś do szpitala -
kros Zgłoś komentarz
Ten czubek tylko sie nadaje na leczenie !!! -
Prawda nr.1 Zgłoś komentarz
Puka wez sie puknjn. Jeden artykuli ikilka tytulow????? -
Piotr Biega Zgłoś komentarz
usterka techniczna a nie mentalna. -
ArpesPolonia Zgłoś komentarz
Zapraszamy do Bydgoszczy... oczywiście po awansie. Taki zawodnik jak P.Pawlicki byłby idealny do budowy składu na ekstraligę... -
KSFZ 55 Zgłoś komentarz
Tylko Bally i Piter Trzeba było powiedzieć to Pawlickiemu kiedy machał lapami do Berntzona i walił go po kasku. -
Kacper.U.L Zgłoś komentarz
wychowankowie ci juniorzy.Bermudy również odpadają bo dwóch liderów w ekipie to tak jak dwa koguty do zapładniania.Wujffes także odpada bo jakby Pietrek w tym kewlarze wyglądał.W Jawalu dla Pietrka nie ma miejsca a GKM to klub dla Pietrka bez aspiracji medalowych.Czyli zostaje mnie Apator.Aspiracje medalowe tam są w każdym sezonie i to aż nadto na te Złoto.Lidera nie posiadają a widać jak na dłoni,że im się należy lider taki który kontrolowanym upadkiem może odmienić wynik mecza,kasiora tam zawsze na czas,wypłacalni,Apator jest klubem rozpoznawalnym,Kasia Cichopek na mecze przylatywałaby helikopterem,mają ładne kewlary,jest gdzie wyjść w miasto,wszędzie blisko po spotkaniu rzut beretem tym na chatę no i Pietrek jest tam lubiany.I nawet dostałby Dzikusa na zawody GP na MA bo swój i zasłużył sobie po tym porywaniu trybun MA w amok.No same plusy qwa mac.Ale widzę jeden minus.Sędziowie.No jakby się przyczepili Apatora,jakaś fabryka drukarni z taśmociągiem i to mogłoby wybić Pietrka z rytmu i posunąć go do tych no,nie przemyślanych ruchów.Ehhh... -
Piter ZG Zgłoś komentarz
Zmiana klubu nic nie pomoże. Piter musi się wiecej wyluzować ,bo jest mega pobudliwy.