Żużel. Były zawodnik Unii doradza transfer Pawlickiemu. "Trochę się zasiedział"

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki

Piotr Pawlicki kolejny sezon spisuje się poniżej oczekiwań. Nie brakuje głosów, że zawodnikowi po sezonie 2022 przydałaby się zmiana otoczenia, dzięki której mógłby wrócić do dawnej formy. Takiego zdania jest Jan Krzystyniak.

Piotr Pawlicki kolejny rok próbuje wrócić do czołówki polskich zawodników, ale po sześciu kolejkach zajmuje w klasyfikacji indywidualnej PGE Ekstraligi dopiero 16. miejsce ze średnią 1,862 pkt/bieg. Dodatkowo, w ostatnim meczu widać było, że żużlowiec jest gotowy na coraz większe ryzyko, by tylko zdobywać kolejne punkty.

W wyścigu 13. Pawlicki wywiózł Patryka Dudka pod samą bandę, a później miał szczęście, że sędzia nie zauważył jego faulu i dopuścił go do udziału w powtórce. Gdyby nie błąd arbitra, to Fogo Unia Leszno najprawdopodobniej przegrałaby prestiżowe spotkanie, a antybohaterem gospodarzy byłby właśnie Pawlicki.

- To już kolejny sezon, w którym widać wyraźnie, że ten zawodnik się męczy i cały czas szuka prędkości. Widać u niego dużą determinację, ale im bardziej się stara, tym bardziej mu nie wychodzi. Wydaje mi się, że przydałby mu się transfer do innego klubu i zmiana środowiska. Takie odświeżenie być może rozwiązałoby część problemów i pomogło w powrocie do najwyższej formy - dodaje Krzystyniak.
Gdyby Pawlicki skorzystał z rady byłego trenera, to na brak nie powinien narzekać, bo co roku ustawia się po niego kolejka chętnych. Przed tym sezonem ostatecznie zdecydował się zostać w swoim macierzystym klubie. Działacze Fogo Unii wobec odejścia Emila Sajfutdinowa nie mogli bowiem pozwolić sobie na stratę kolejnej ikony.

- Paradoksalnie na takiej zmianie bardziej skorzystałby sam zawodnik, który dostałby nowy bodziec do ciężkich treningów, bo w nowej drużynie musiałby od początku walczyć o pozycję. Mam wrażenie, że trochę się już w Lesznie zasiedział - mówi na zakończenie były zawodnik Unii.

Czytaj więcej:
Znana wysokość kar dla Wilków Krosno
Cieślak o systemie VAR w żużlu

Źródło artykułu: