Żużel. Martin Vaculik wygrał GP Czech! Maciej Janowski nie utrzymał nerwów na wodzy

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Grand Prix Czech padło łupem Martina Vaculika. Turniej pechowo zakończył się dla Macieja Janowskiego, który w finale został wykluczony za dotknięcie taśmy. Widowisko niestety nie należało do najciekawszych.

Stolica Czech w latach 2019-2021 była bardzo szczęśliwa dla Polaków, gdyż na praskiej Markecie zwycięstwa odnosili rok po roku Janusz Kołodziej, Bartosz Zmarzlik oraz Maciej Janowski. Liczyliśmy więc, że biało-czerwoni podtrzymają dobrą passę i na zakończenie turnieju ponownie usłyszymy Mazurka Dąbrowskiego.

Tym razem najlepszy okazał się jednak reprezentant Słowacji, Martin Vaculik. Historia pokazuje, że zawody w Pradze nie raz potrafiły wyłonić późniejszego mistrza świata, ponieważ w aż trzynastu sezonach zwycięzca GP Czech później okazywał się triumfatorem całego cyklu. Czy będzie tak i tym razem? O tym przekonamy się dopiero za kilka miesięcy.

Zaskoczeni nie mogliśmy być niestety jakością widowiska, ponieważ tradycyjnie w stolicy Czech walki było jak na lekarstwo. Na domiar złego w pierwszej połowie zmagań ogromną przewagę dawało pole B, z którego wygrano aż 9 z 12 biegów.

- Pole B jest zdecydowanie przyczepniejsze od pozostałych, a tor jest taki, że nie ma wielu ścieżek do ścigania. Jeśli wygra się start, to jedzie się łatwo, bo jest po prostu jedna linia - mówił przed kamerami Eurosportu wyraźnie niepocieszony tym faktem Bartosz Zmarzlik.

To sprawiło, że ciekawie było tylko w klasyfikacji turnieju, bowiem żaden z zawodników nie uzyskał większej przewagi nad resztą stawki. Delikatnie zmieniać zaczęło się to dopiero w drugiej części zmagań.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w trzynastej gonitwie. Kierownica jadącego na ostatnim miejscu Daniela Bewley'a odczepiła się od ramy, a w efekcie Brytyjczyk zanotował bardzo bolesny upadek. Na szczęście mógł on kontynuować udział w zawodach.

Reprezentanci Polski długo nie odgrywali głównych ról. Paweł Przedpełski łącznie zdobył tylko 3 "oczka", z kolei Patryk Dudek zaprzepaścił szansę na awans do następnej fazy turnieju w swoim ostatnim starcie. Solidnie zaprezentowali się natomiast Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski, którzy zameldowali się w półfinałach.

- Patryk jedzie wolno, nie ma prędkości. To kwestia przełożeń, coś źle robi z doborem ustawień. W jego przypadku jest chyba jakiś większy problem - mówił goszczący w studiu Eurosportu Grzegorz Walasek.

Zadowolony ze swojej postaw mógł być zwłaszcza Tai Woffinden, który z trzynastoma punktami wygrał rundę zasadniczą. W przeszłości aż trzykrotnie zwyciężał on w GP Czech, co mogło zwiastować, że ponownie turniej w Pradze padnie jego łupem. Bardzo szybki był także Martin Vaculik.

Po półfinałach polscy kibice mogli być zadowoleni tylko połowicznie. Maciej Janowski w świetnym stylu awansował do finału, natomiast sztuka ta nie udała się Bartoszowi Zmarzlikowi, który wyraźnie przegrał start i nie zdołał wyprzedzić jadącego na drugim miejscu Jasona Doyle'a.

Ostatni wyścig okazał się jednak pechowy dla reprezentanta Polski. Zareagował on bowiem na ruch Australijczyka i dotknął taśmy, za co został wykluczony. W powtórce pewne zwycięstwo odniósł Martin Vaculik. Tai Woffinden ostatecznie zakończył turniej na 2. pozycji, z kolei Doyle zajął miejsce na najniższym stopniu podium.

Wyniki:
1. Martin Vaculik (Słowacja) - 18 (3,2,2,3,2,3,3) - 20 pkt GP
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 17 (1,3,3,3,3,2,2) - 18
3. Jason Doyle (Australia) - 11 (3,1,0,3,1,2,1) - 16
4. Maciej Janowski (Polska) - 12 (3,0,1,2,3,3,t) - 14
5. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 12 (2,1,3,2,3,1) - 12
6. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 9 (1,3,2,u,2,1) - 11
7. Leon Madsen (Dania) - 8 (2,0,2,1,3,0) - 10
8. Anders Thomsen (Dania) - 7 (2,2,3,0,0,u) - 9
9. Max Fricke (Australia) - 7 (0,0,3,2,2) - 8
10. Jack Holder (Australia) - 7 (3,2,0,1,1) - 7
11. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 7 (1,3,2,1,0) - 6 
12. Patryk Dudek (Polska) - 6 (1,3,1,0,1) - 5
13. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 6 (0,2,1,1,2) - 4
14. Mikkel Michelsen (Dania) - 4 (0,1,0,3,0) - 3
15. Paweł Przedpełski (Polska) - 3 (2,0,0,0,1) - 2
16. Jan Kvech (Czechy) - 3 (0,w,1,2,0) - 1
17. Daniel Klima (Czechy) - 1 (1)
18. Petr Chlupac (Czechy) - NS 

Bieg po biegu:
1. Doyle, Przedpełski, Bewley, Michelsen
2. Janowski, Zmarzlik, Woffinden, Kvech
3. Holder, Madsen, Lindgren, Lambert
4. Vaculik, Thomsen, Dudek, Fricke
5. Bewley, Lambert, Zmarzlik, Fricke
6. Lindgren, Vaculik, Klima, Przedpełski
7. Dudek, Holder, Doyle, Janowski
8. Woffinden, Thomsen, Michelsen, Madsen
9. Thomsen, Bewley, Kvech, Holder
10. Zmarzlik, Madsen, Dudek, Przedpełski
11. Woffinden, Vaculik, Lambert, Doyle
12. Fricke, Lindgren, Janowski, Michelsen
13. Vaculik, Janowski, Madsen, Bewley (u)
14. Woffinden, Fricke, Holder, Przedpełski
15. Doyle, Zmarzlik, Lindgren, Thomsen
16. Michelsen, Kvech, Lambert, Dudek
17. Woffinden, Bewley, Dudek, Lindgren
18. Janowski, Lambert, Przedpełski, Thomsen
19. Madsen, Fricke, Doyle, Kvech
20. Zmarzlik, Vaculik, Holder, Michelsen
Półfinał nr 1. Janowski, Woffinden, Bewley, Madsen
Półfinał nr 2. Vaculik, Doyle, Zmarzlik, Thomsen (u)
Finał. Vaculik, Woffinden, Doyle, Janowski (t)

Sędzia: Artur Kuśmierz

ZOBACZ WIDEO To oni rządzą żużlem z tylnego siedzenia? Faworyzowanie niektórych zawodników i wyścig zbrojeń

Zobacz także: Trudna relacja z ojcem pomogła mu wejść na szczyt. "To nie było zdrowe"
Zobacz także: Żużel. Orzeł - Wybrzeże. Łodzianie podcięli skrzydła gdańszczanom. Goście umieli jechać tylko w deszczu

Źródło artykułu: