Żużel. Falubaz bez zastępstwa za kapitana. ROW może zaskoczyć podobnie jak w Bydgoszczy?

Dominik Bizoń 04 Czerwca 2022, 11:15

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: żużlowcy Stelmet Falubazu Zielona Góra

• Żużel. W Grand Prix Niemiec znów możemy liczyć na dublet. Zmarzlik i Janowski spróbują uciec rywalom

Zespół z Rybnika ma czym postraszyć, co dobitnie pokazał wyjazdowy mecz przeciwko Abramczyk Polonii, zakończony remisem. Rybniczanie, by powtórzyć niewątpliwy sukces z Bydgoszczy, będą musieli wznieść się jednak na wyżyny. Drużyna z Zielonej Góry wygląda jakby z meczu na mecz nabierała prędkości i pewnie zmierzała po swoje, czym wydaje się być finałowa walka o awans. Ważną rolę w niedzielnej potyczce odegrają ponownie – indywidualności obu ekip.

Po stronie ROW-u pewnym punktem jest w zasadzie jedynie Andreas Lyager. Duńczyk w dotychczasowych siedmiu spotkaniach tylko raz nie zapisał przy swoim nazwisku dwucyfrowej zdobyczy. Miało to miejsce w Gdańsku, gdzie w czterech startach uzbierał sześć punktów. Pozostałe mecze kończył zwykle z wynikiem bliskim kompletu. To jednak, zdecydowanie za mało by powalczyć ze Stelmet Falubazem.

Formę ustabilizować musi kapitan rybnickiej drużyny, Grzegorz Zengota.
Doświadczony zawodnik mecze w których jest niewątpliwym liderem, przeplata tymi średnio udanymi, by nie powiedzieć słabymi. Starcie z Falubazem, na torze w Rybniku jest zresztą potwierdzeniem powyższych słów. Popularny „Zengi” rozpoczął od dwóch trójek, by w końcowej fazie zawodów przyjechać dwukrotnie jako ostatni.

Największym problemem ROW-u jest jednak dyspozycja duetu Krystian Pieszczek - Patryk Wojdyło. W szczególności poważną zapaść formy można zaobserwować u drugiego z nich. Młody zawodnik w ostatnich czterech meczach swojej drużyny zdobył łącznie, zaledwie... dziewięć punktów. Po meczu z zielonogórzanami w zeszłym tygodniu, Krzysztof Mrozek oznajmił, że obaj zawodnicy oddali sprzęt do serwisu, a teraz ich silniki się „skończyły”. Jeśli słowa te się potwierdzą, ekipę ze Śląska czeka ciężka walka o spokojne utrzymanie w eWinner 1. Lidze. - Jeżeli tych dwóch zawodników nie wróci do swojej najlepszej dyspozycji to będzie nam ciężko o zwycięstwa - komentował Mrozek.

Szansą dla rybniczan mogą okazać się zmiany w Stelmet Falubazie. W rundzie rewanżowej trener Piotr Żyto nie będzie już mógł stosować zastępstwa zawodnika za kapitana, Piotra Protasiewicza. Sytuacja ta utrudnia zadanie zielonogórzan, gdyż zabiera możliwość częstszych wyjazdów na tor liderów, Maxa Fricke , Krzysztofa Buczkowskiego czy Rohana Tungate'a. W niedzielnej potyczce, za weterana żużlowych torów oraz wpisanego w jego miejsce Damiana Pawliczaka, pojedzie najpewniej rezerwowy, Mateusz Tonder.

O postawie zespołu z Zielonej Góry ciężko powiedzieć coś negatywnego. Mimo straconych punktów w zakończonych remisem spotkaniach w Łodzi i u siebie, z Aforti Startem Gniezno, drużyna robi to, co do niej należy. Koniec końców, jest liderem na półmetku rozgrywek i spokojnie zmierza do fazy play-off, w której jak wiadomo, wszystko zaczyna się od nowa. Czy w rundzie rewanżowej sezonu zasadniczego zielonogórzanie znajdą pogromcę i czy może okazać się nim ich najbliższy rywal, ROW Rybnik? O tym przekonamy się już w niedzielę. Początek spotkania zaplanowany jest na godzinę 14.

Awizowane składy:

ROW Rybnik
1. Patryk Wojdyło
2. Grzegorz Zengota
3. Nicolai Klindt
4. Krystian Pieszczek
5. Andreas Lyager
6. Paweł Trześniewski
7. Kacper Tkocz
8. Lech Chlebowski

Stelmet Falubaz Zielona Góra
9. Damian Pawliczak
10. Max Fricke
11. Rohan Tungate
12. Jan Kvech
13. Krzysztof Buczkowski
14. Dawid Rempała
15. Fabian Ragus

Przewidywana pogoda na niedzielę (yr.no)
Temperatura: 25°C
Wiatr: 18 km/h
Deszcz: 0.0 mm

CZYTAJ TAKŻE:
Zawodnik został zawieszony, ponieważ nie stawił się na... odwołanym meczu
Pedersen: Nie zapominajmy, że to jest nasza praca. Nie dostajemy pieniędzy za siedzenie w miejscu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>