Żużel. Groźny upadek w Ostrowie. Podejrzenie złamania u zawodnika Stali Gorzów!

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Mateusz Bartkowiak
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Mateusz Bartkowiak

Pechowo rozpoczęło się drugie piątkowe spotkanie w PGE Ekstralidze. W biegu młodzieżowym niebezpieczny upadek zaliczyli juniorzy Moje Bermudy Stali Gorzów, a jeden z nich tor opuścił w karetce.

Na drugi bieg meczu Arged Malesy Ostrów z Moje Bermudy Stali Gorzów czekało wielu fanów czarnego sportu, a to ze względu na debiut Oskara Palucha. Oczy wszystkich skierowane były na zawodnika w kasku żółtym, ale niestety, już na pierwszym łuku między nim, a jego klubowym partnerem doszło do kontaktu i groźnego upadku.

Na wejściu w pierwszy wiraż tor poszerzał Sebastian Szostak, który wypchnął Mateusza Bartkowiaka, a ten znalazł się tuż przed nadjeżdżającym partnerem.

Obaj zawodnicy z impetem runęli na tor i uderzyli w dmuchaną bandę. Paluch podniósł się o własnych siłach i wrócił do parku maszyn. Gorzej sytuacja wygląda z drugim młodzieżowcem gorzowskiej Stali, który owal opuścił na noszach.

Jak poinformował reporter Eleven Sports, Tomasz Lorek - pierwsze diagnozy mówią o złamaniu obojczyka. Czy to się potwierdzi okaże się po szczegółowych badaniach.

Czytaj także:
Prezes Stali Gorzów jest jak Donald Trump
Stal Gorzów może mieć dodatkowe problemy

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Przedpełski, Krakowiak i Majewski gośćmi Musiała

Komentarze (4)
avatar
MarekGorzów
11.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mateusz zdrowia! Tymczasem szansę jazdy otrzyma kolejna gorzowska perełka. Oskar Hurysz 
avatar
Tommy DeVito
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Yes, Stal ma jeszcze Oskara Hurysza. 
avatar
yes
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeżeli Lorek nie pomylił się, to Stal przez jakiś czas nie będzie miała jednego zawodnika. Doszedł Paluch - odchodzi Bartkowiak... Trzeba szukać/wybrać do pary.