Arged Malesa Ostrów w rywalizacji z ekipą z Lublina będzie walczyła o przyzwoity rezultat. Oczywiście, wygraną można traktować w kategoriach cudu, ale dla dobra kibiców dobrze, aby to spotkanie obfitowało w akcje na torze i walkę.
Kilku zawodników Ostrovii w takim meczu może pokazać się z dobrej strony. Na tle silnego rywala, jakim jest Motor Lublin można powalczyć o coś więcej... na przyszły sezon. Łakomym kąskiem na rok 2023 dla klubów będzie Matias Nielsen, który coraz śmielej radzi sobie w ekstraligowym gronie. - To ważny sezon w mojej karierze, tak sądzę, ale zobaczymy po jego zakończeniu, czy dostanę nowe oferty - mówił Duńczyk, który jest jasnym punktem klubu z Ostrowa Wielkopolskiego.
Chris Holder nadal trzyma wysoki poziom i znakomity mecz na pewno podniesie jego wartość na kolejny sezon, a kluby zaczną się nim mocniej interesować. Sezon transferowy po części już się zaczął, a Holder będzie jedną z ciekawszych opcji na rynku.
ZOBACZ WIDEO Majewski o wynikach oglądalności sezonu 2022. Padły konkretne liczby!
Oliver Berntzon rozkręca się z meczu na mecz, pokazał to przywożąc ostatnio w jednym z biegów za swoimi plecami Bartosza Zmarzlika. Szwed może mieć ciężko, by pozostać w Ekstralidze, więc walczy, by zbudować sobie dobrą renomę przed następnym sezonem. Z pewnością jego marzeniem będzie też powrót do Grand Prix, gdzie przeszedł do dalszej fazy.
Od początku sezonu Motor idzie jak po swoje. Zawodnicy Macieja Kuciapy i Jacka Ziółkowskiego stracili w tym roku raptem punkt, wciąż będąc niepokonaną drużyną w PGE Ekstralidze.
- Na pewno lekka presja jest, ale nie ze strony zarządu, a raczej kibiców. Na razie nie myślimy o tym, że zajmujemy pierwsze miejsce i to nam coś daje. Mamy pierwszy i drugi etap play-off, który musimy przejść. Nie emocjonujemy się tym, co jest teraz - komentował na konferencji kierownik Motoru Lublin, Marcin Świderski.
Motor to monolit, w którym nieważny jest lider, a każdy z żużlowców, który w razie wpadki jednego z seniorów szybko niweluje te stratę. Widać to najlepiej po Jarosławie Hampelu i Maksymie Drabiku. Hampel miał fatalny start sezonu, a teraz jedzie jak za swoich najlepszych lat, z kolei Drabik po kapitalnym otwarciu roku 2022, ma pewien dołek, z którego szybko będzie musiał się wydostać, bo jego forma jest lublinianom potrzebna na drugą część sezonu.
- Doznałem kryzysu, niestety nie znam przyczyny. Moja dyspozycja była wręcz fatalna. Mam nadzieję, że poukładam sobie kwestie w motocyklach. Żywię nadzieję, że wszystko się poukłada. Przykro mi, że byłem w takiej dyspozycji, postaram się, by moja dyspozycja wróciła do normatywnej - mówił na przedmeczowej konferencji Maksym Drabik.
Mecz z Ostrovią to dla niego szansa na rozwiązanie spraw sprzętowych i powrót na dobrą ścieżkę.
Więcej szans powinni dostać juniorzy Motoru Lublin, którzy w ostatnich spotkaniach nie odnosili spektakularnych sukcesów. Gorzej poradzili sobie też w zawodach o Srebrny Kask, gdzie przed zawodami, wielu widziało obu młodzieżowców na podium, a skończyło się poza pierwszą trójką. Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak to najlepsza para w PGE Ekstralidze, więc są wobec nich oczekiwania. Bez ich dodatkowych punktów Motor może nie być tak błyskotliwy, jak do tej pory. Widzieliśmy to w pojedynkach ze Betard Spartą Wrocław, gdzie mecze były bardzo wyrównane.
Awizowane składy:
Arged Malesa Ostrów:
1. Tomasz Gapiński
2. Oliver Berntzon
3. Grzegorz Walasek
4. Matias Nielsen
5. Chris Holder
6. Jakub Krawczyk
7. Sebastian Szostak
Motor Lublin:
9. Jarosław Hampel
10. Zastępstwo zawodnika
11. Maksym Drabik
12. Fraser Bowes
13. Mikkel Michelsen
14. Wiktor Lampart
15. [color=#000000]Mateusz Cierniak
Początek spotkania: 18:00
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Tomasz Walczak
Komisarz techniczny: Ryszard Walus
Wynik pierwszego spotkania: Arged Malesa 35:55 Motor Lublin
[/color]Zobacz także:
Po bandzie: Spadki Drabika, kac Woffindena [FELIETON]
David Bellego: Wielu mówiło, że nasz zespół może spaść z ligi [WYWIAD]