Sezon 2022 na pewno nie jest udany dla Mateusza Tondera. Przede wszystkim wychowanek Falubazu nie jeździ tyle, ile by chciał. Z tego powodu jego relacje z macierzystym klubem są napięte, o czym można było przekonać się po spotkaniu w Gdańsku, kiedy Tonder dał upust swoim emocjom w mediach społecznościowych.
Bardzo możliwe, że po zakończeniu tegorocznych rozgrywek wychowanek Falubazu zdecyduje się na zmianę na otoczenia. W związku z tym, że Tonder będzie mógł nadal startować na pozycji U24, nie brakuje chętnych zainteresowanych jego usługami. W tym gronie są między innymi Zdunek Wybrzeże Gdańsk, H.Skrzydlewska Orzeł Łódź, Abramczyk Polonia Bydgoszcz, a także ROW Rybnik.
Jak udało nam się ustalić, duże szanse na angaż wychowanka Falubazu mają zwłaszcza gdańszczanie, którym bardzo zależy na przeprowadzeniu transferu. Tonder miałby zastąpić w zespole Eryka Jóźwiaka Wiktora Trofimowa, który spisuje się w tym roku poniżej oczekiwań.
Dodajmy, że 23-latek nie jest jedynym żużlowcem, który może opuścić po sezonie Stelmet Falubazu. Niemal przesądzone jest odejście do ZOOleszcz GKM-u Grudziądz Maxa Fricke. Do Torunia lub Krosna może przenieść się Jan Kvech. Sporym znakiem zapytania jest także przyszłość Krzysztofa Buczkowskiego, który może odejść z klubu, jeśli ten nie wywalczy awansu do elity. 36-latkiem interesuje się GKM i czołowe ekipy eWinner 1. Ligi.
Zobacz także:
Transferowy hit stanie się faktem?
ZOBACZ WIDEO Wskazał zaskakującego zwycięzcę giełdy transferowej. "Wsadził kij w mrowisko"