SpecHouse PSŻ Poznań będzie bronić na własnym torze w niedzielnym meczu ośmiopunktowej (49:41) zaliczki z pierwszego starcia.
Gospodarze zdają sobie sprawę, że na własnym torze muszą postawić kropkę nad "i", ale z tyłu głowy siedzi im to, że w rundzie zasadniczej z Metalika Recycling Kolejarzem Rawicz na własnym owalu polegli.
Sen z powiek Tomasza Bajerskiego spędzały m.in. problemy Jonasa Seifert-Salka i Francisa Gustsa. Wiemy już, że Łotysz wystartuje w niedzielnym meczu, o czym pisaliśmy w środę.
W czwartek SpecHouse PSŻ Poznań przekazał wieści dotyczące stanu zdrowia drugiego zawodnika, czyli Seifert-Salka. Klub w social mediach poinformował, że Duńczyk jest po kolejnym prześwietleniu, które pokazało, że kość zrasta się w bardzo szybkim tempie, ale jednak nadal uniemożliwia ściganie.
To oznacza, że Seifert-Salka zabraknie na torze w niedzielę, ale pojawi się w Poznaniu, aby wspierać kolegów w parku maszyn.
Czytaj także:
Betard Sparta ma talent w zanadrzu
Zengota rośnie jak inflacja
ZOBACZ WIDEO Wbił szpilę prezesowi GKM. Ta sytuacja zniechęca zawodników do transferu?