Żużel. Przepowiada wysokie zwycięstwo Włókniarza. To będzie koniec sezonu Sparty?
Zawodnicy Włókniarza Częstochowa w ostatnich tygodniach prezentowali fantastyczną formę i nieprzypadkowo zakończyli rundę zasadniczą na drugim miejscu. Teraz przed tą ekipą jeszcze większe wyzwanie, czyli ćwierćfinałowa rywalizacja ze Spartą Wrocław.
Kluczowym zawodnikiem dla losów tej rywalizacji może okazać się Fredrik Lindgren. Szwed jeszcze niedawno miał kryzys i zrezygnował z jazdy, ale teraz problemy wydają się być już za nim. Ostatnie występy pokazały, że 37-latek wciąż może być liderem drużyny.
- Paradoksalnie dobrze wpłynęła na niego wiadomość o odejściu z Częstochowy. Mam wrażenie, że dzięki temu zdał sobie sprawę, jak wiele meczów zawalił w ostatnich latach, a wizja zmiany klubu mobilizuje go do lepszej jazdy. On teraz musi pokazać się nowemu pracodawcy i udowodnić, że w nowym miejscu pracy zasługuje na wysoki kontrakt i mocną pozycję w drużynie - dodaje mistrz Polski z Włókniarzem z 1959 roku.
ZOBACZ WIDEO Janowskiemu zabrakło jednego głosu. PGE Ekstraliga zdradza szczegółyCo ciekawe, w rundzie zasadniczej oba mecze wygrali częstochowianie. Tym razem jednak tak łatwo nie będzie, bo Betard Sparta Wrocław są już w lepszej dyspozycji, a w meczu na pewno wystąpią Maciej Janowski i Tai Woffinden. Kluczem do sukcesu może okazać się postawa na Stadionie Olimpijskim.
- Jestem pewny, że przed własną publicznością Włókniarz będzie w stanie wygrać różnicą około ośmiu punktów. Ważne jest więc, by w pierwszym meczu nie stracić zbyt dużo i spróbować powalczyć choćby o minimalne zwycięstwo. Zawodnicy Włókniarza znakomicie czują się na własnym obiekcie i mam nadzieję, że właśnie ten czynnik zdecyduje o awansie do półfinału. Porażka Sparty w obu meczach sprawi z kolei, że tego zespołu zabraknie w półfinałach - dodaje Rurarz.
Czytaj więcej:
Pawlicki potwierdza zmianę klubu
Protasiewicz jak za najlepszych lat!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>